Seks ma wielkie oczy

i

Autor: Shutterstock

Jak zdradzają Polacy? Wiemy, kto ZDRADZA częściej!

2019-03-13 19:58

Z najnowszych badań wynika, że dla Polaków miłość nadaje sens ich życia, bo jest łatwiejsze w związku, a uczucie do partnera i partnerki stawiają na pierwszym miejscu. Ale to zdrada jest najczęstszą przyczyną rozpadu związku.

Cisi rogacze
Jak kochają Polacy? Miłość to coś, co ich uskrzydla, nadaje sens życiu, ale i trzeba nad nią pracować. Nie jest usłana różami, a czasami potrafi mieć bardzo bolesne kolce. Bolesne, bo aż 81 proc. przyznało się, że miało kryzys w związku. Jest to spowodowane kryzysem ekonomicznym, kryzysem „pierwszych lat trwania w związku”, a ostatni kryzys to wypalenie i znudzenie.
Jak wynika z badani, a aż 19 proc. Polaków doświadczyła zdrady swojego partnera, a połowa przyznaje, że nie wybaczyłaby tego swojemu partnerowi lub partnerce. Z kolei 6 proc. Polaków, którzy dopuścili się zdrady, nigdy nie przyznało się do relacji intymnej. Te procenty mogą dziwić, bo badania przeprowadzone kilka lat temu pokazały, że zdrady dopuszcza się co trzeci Polak. Należy jednak odpowiedzieć na pytanie czym jest zdrada?


Niejasny skok w bok
Każdy wie, czym jest zdrada fizyczna. To pójście do łóżka z osobą inną niż ta, z którą jesteśmy w oficjalnym związku. To oczywiste, że igraszki z kimś, kto nie jest żoną lub mężem, łatwiej nazwać zdradą. Ale co w przypadku flirtu z koleżanką z pracy? Albo otrzymaniem czekoladek od znajomego?


Zdrada emocjonalna bywa bardzo często nazywana przyjaźnią damską-męską. To oznaka braku lojalności wobec partnera, złamanie intymności emocjonalnej i wyjście poza ramy stałego związku. Niewinny flircik w większości nie jest uznawany przez zdradzających jako zdrada. W aspekcie emocjonalnym przejawia się jako okazywanie uwagi, poświęcanie czasu, troszczenie się o drugą osobę w tajemnicy przed partnerem lub małżonkiem. Taki rodzaj zdrady jest szczególnie dotkliwy dla kobiet, które uważają, że zdrada emocjonalna jest groźniejsza dla związku niż skok w bok.


Co ciekawe, ten rodzaj zdrady może trwać latami, może też nie dojść między kochankami do seksu. To wszystko powoduje, że uwikłani w taki związek poza oficjalnym związkiem partnerzy nie widzą w tym nic złego. Rozmawiamy z kimś na czacie, telefonujemy z pytaniem, jak się miewają dzieci, proponujemy wspólne wyjście do kina. Między takimi kochankami uczucie wisi w powietrzu, jednak nigdy nie przekroczą oni pewnej bariery cielesnej. Choć jest do niej bardzo blisko.


Czy zdradzasz?
Jeśli nowa znajomość się rozwija, podobacie się sobie, lubicie ze sobą przebywać, a ty niewiele opowiadasz o tej osobie swojej drugiej połówce albo mówisz część informacji – jest to zdrada emocjonalna.


Inny znak ostrzegawczy to dzielenie się z drugą osobą sprawami bieżącymi dnia codziennego, a mniej rozwiązywanie problemów ze stałym partnerem. Lampka alarmowa powinna się jednak włączyć, gdy zaczynasz porównywać partnera do nowego znajomego.

Częściej zdradzają:

- mężczyźni (33 proc.)

- osoby pomiędzy 25. a 34. rokiem życia (35 proc.)

- mieszkający w małych miasteczkach (do 20 tys. mieszkańców, 33 proc.)

- z wykształceniem wyższym (43 proc.) 

- kadra kierownicza, pracownicy administracyjno-biurowi i sektora usług (36 proc.)

- bezrobotni (27 proc.)

- mający dochód powyżej 1500 zł/miesiąc (33 proc.)

- mający poglądy lewicowe (30 proc.)

- niepraktykujący religijnie (42 proc.)

Rzadziej zdradzają:

- kobiety (18 proc.)

- 65-latkowie (16 proc.)

- mieszkający na wsi (18 proc.)

- z wykształceniem podstawowym (17 proc.)

- rolnicy (20 proc.)

- emeryci (16 proc.)

- mający dochód do 500 zł/miesiąc (16 proc.)

- mający niesprecyzowane poglądy polityczne (20 proc.)

- regularnie praktykujący religijnie (17 proc.)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki