To oburzające! Nagrali PORNO w bibliotece i wrzucili do sieci. Jaka kara im grozi?

Film porno w wykonaniu dwójki młodych ludzi z Santa Monica w Kalifornii trafił do sieci. Na nagraniu widać, jak kobieta rozbiera się na ulicy, przechodzi nago obok szkoły podstawowej i udaje się do biblioteki. Tam wraz z partnerem, który kręci ten filmik, chowają się między półkami z książkami i uprawiają seks. Para sama zamieściła swój film porno na serwisie dla dorosłych. Pech chciał, że na nagranie trafił jeden z rodziców dzieci, które uczęszczają do tamtejszej szkoły i bywają w bibliotece z filmiku. W mieście rozpętała się burza. - Co by było, gdyby, broń Boże, do biblioteki weszły jakieś dzieci i zobaczyły to wszystko. To mnie najbardziej martwi - mówił telewizji CBS2 mieszkanka okolicy, Janet McLaughlin. Mieszkańcy Santa Monica są wstrząśnięci także faktem, że prawo nie pozwala ścigać osób, które zachowują się w ten sposób. Otóż kalifornijskie władze mają związane ręce, ponieważ para uprawiająca seks nie została przyłapana na gorącym uczynku.

A jak to wyglądałoby w Polsce? Choć seks w miejscach publicznych wielu parom wydaje się niezwykle ekscytujący i podniecający, to trzeba się liczyć z faktem, że w Polsce jest on karalny. Zgodnie z art. 140 ustawy Kodeksu wykroczeń: "Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany". Jednak kara ta może wzrosnąć nawet do 5 tysięcy złotych, jeśli osoba, która nakryła kochanków, poczuła się zgorszona.