DRAMAT w Chłopowie. Mężczyzna ZASTRZELIŁ byłą żonę myśliwą [NOWE FAKTY, ZDJĘCIA]

2020-03-06 16:25

Nikt z mieszkańców niewielkiej wsi Chłopowo pod Choszcznem (Zachodniopomorskie) nie przypuszczał, że mogłoby tu dojść do zabójstwa i strzelaniny. Wiedzieli, że Iwona M. była kiedyś żoną Sławomira M. z sąsiedniej wsi. Ale to było tak dawno, że każdy sądził, iż z emocji tu już nic nie zostało. Mylili się.

Był czwartkowy wieczór, kiedy Sławomir M. miał się dobijać do drzwi byłej żony. Mógł to robić niesłyszany, bo myśliwski dom, w którym mieszkała i jednocześnie pracowała zatrudniona w kole łowieckim Iwona M. stoi na uboczu wsi. Były mąż nie dawał za wygraną, a kobieta czuła się coraz bardziej zagrożona. Po pomoc zadzwoniła do swojego znajomego. Miała też zadzwonić na policję. Niestety, pomoc przyszła za późno.

Sławomirowi M. prawdopodobnie oknem udało się wejść do domu, w którym była dubeltówka, bo Iwona M. była myśliwym. Nie wiadomo, czy to kobieta celowała do byłego męża, a ten jej broń wyrwał czy wiedział, gdzie jest dubeltówka i sam po nią sięgnął. Efekt jest jeden – Sławomir M. zastrzelił byłą żonę. Gdy wychodził miał natknąć się na znajomego kobiety i też do niego strzelić. Na szczęście ranił go lekko i życiu mężczyzny nie zagraża niebezpieczeństwo. Chwilę potem przyjechała policja. Sławomir M. otworzył ogień a policja odpowiedziała tym samym. Mężczyzna został postrzelony w brzuch. Po przewiezieniu do szpitala, przeszedł operację. Żyje.

- Pani Iwona to była superbabka. Miła, sympatyczna, uczynna. Wiedzieliśmy, że jest po rozwodzie, ale to było tak dawno. Ten były mąż tu nie przyjeżdżał. Po co przyjechał teraz? Nie wiem. Jestem zszokowany tym, co się stało – mówi Krzysztof Janicki (58 l.), sąsiad zamordowanej.

Prokuratura Okręgowa w Szczecinie potwierdza, że w sprawie wszczęto śledztwo. – Ze względu na dobro prowadzonego postępowania nie informujemy o jego szczegółach – mówi Ewa Obarek, rzeczniczka prokuratury.

Otworzyli Lidla w szczecińskim Posejdonie. Klienci czekali od rana