PTASIA GRYPA w Zachodniopomorskiem! TYSIĄCE indyków muszą ZGINĄĆ! [ZDJĘCIA]

2020-01-11 22:44

W sobotę zagazowano część drobiu z hodowli w Rościnie w powiecie myśliborskim. Kolejne ptaki zostaną zabite w niedziele. Taka jest decyzja powiatowego lekarza weterynarii w związku z potwierdzeniem obecności wirusa H5N8.

W sobotę zagazowano około 22 sztuk indyków. Padły drób zostanie przewieziony do specjalnej firmy specjalizującej się w utylizacji padłych zwierzą hodowlanych. Łączna masa zagazowanego drobiu to 110 ton.

- H5N8 to wirus wysoce zjadliwej grypy ptaków. To choroba bardzo zaraźliwa dla ptaków. W dużych skupiskach hodowlanych wirus błyskawicznie przenosi się między ptakami w jednym budynku - do zakażenia dochodzi drogą kropelkową - ale też między sąsiednimi budynkami – wyjaśnia dr Maciej Prost, wojewódzki lekarz weterynarii – Im szybciej podejmujemy działania, tym lepiej. Istniało ryzyko, że wirus z zakażonej fermy przez system wentylacyjny rozprzestrzeni się w środowisku i stanie się przyczyną zakażenia innych hodowli i ptaków dzikich.

Ferma w Rościnie została zabezpieczona bioasekuracyjnie – rozmieszczono oznaczone punkty dezynfekcyjne. Służby weterynaryjne ustanowiły obszar zapowietrzony o promieniu 3 kilometrów wokół ogniska choroby. W promieniu 10 kilometrów ustanowiona została strefa zagrożona. W terenie pojawiły się informacje o wytyczonych strefach, a hodowcy prowadzący działalność na terenie zagrożonym zostali poinformowani o możliwości wystąpienia ryzyka wirusa oraz konieczności stosowania zasad bioasekuracji. W miejscowościach znajdujących się na terenie zapowietrzonym prowadzony jest spis drobiu, w tym ptactwa przydomowego.

- W drugiej fazie zwalczania ogniska grypy zostanie sprawdzona i poddana kontroli każda hodowla drobiu w promieniu 10 km – dodaje dr Maciej Prost. - Musimy być pewni, że wirus nie przeniósł się dalej.

Wojewódzki lekarz weterynarii dodaje, że grypa ptaków to choroba zwalczana z urzędu, a co za tym idzie – odpowiedzialność za jej zwalczenie spoczywa na państwie.

- Postanowiliśmy zadziałać błyskawicznie – dodaje dr Maciej Prost. - Hodowca drobiu, po oszacowaniu strat, otrzyma odszkodowanie za utracone ptactwo, pasze oraz wszelkie działania, w wyniku których poniósł szkody finansowe.

W poniedziałek na posiedzeniu wojewódzkiego zespołu zarządzania kryzysowego służby przedstawią wojewodzie zachodniopomorskiemu raport z podjętych działań.