Strażnicy miejscy kontrolują piece

i

Autor: Straż Miejska w Stargardzie

Stargardzcy strażnicy miejscy będą zaglądająć do pieców!

2019-11-14 17:49

Sezon grzewczy rozpoczął się na dobre. Strażnicy miejscy w Stargardzie rozpoczęli więc działania związane z kontrolą tego, czym mieszkańcy palą w piecach.

Niestety często zdarza się, że niektórzy palą w piecach czym popadnie, co z kolei przekłada się na jakość powietrza.

– Pomysły na to, co można wrzucić do pieca są różne – potwierdza Wiesław Dubij, komendant stargardzkiej straży miejskiej. - W tym roku zdarzyło się już, że ktoś palił lakierowanymi meblami albo pomalowanymi ramami okiennymi. Jest to jednak niedozwolone.

Interwencje strażników najczęściej są podejmowane po otrzymaniu sygnału od mieszkańców Stargardu, których niepokoi kolor dymu lub drażniący zapach. W takich sytuacjach strażnicy mogą od 6:00 do 22:00 wejść do mieszkania lub na teren firmy. Ich obowiązkiem jest wtedy m.in. sprawdzenie zarówno paleniska, ale także składowanego materiału.

– Jeżeli ktoś decyduje się na spalanie odpadów albo opon czy plastiku, to musi liczyć się z tym, że możemy nałożyć mandat do 500 zł – mówi Wiesław Dubij. - W przypadku odmowy przyjęcia kary finansowej, sprawa jest kierowana do sądu, który wydaje wyroki z niejednokrotnie większymi grzywnami.

Chociaż interwencje strażników zwykle wynikają z telefonicznych zgłoszeń stargardzian, to funkcjonariusze zapowiadają, że w czasie codziennych patroli będą zwracać również uwagę na miejsca, w których zachodzi ryzyko używania niedozwolonego opału.

Warto pamiętać, że w przypadku gdy strażnicy miejscy zapukają do drzwi, należy ich wpuścić i umożliwić kontrolę. Niewpuszczenie strażnika na teren kontrolowanego obiektu jest przestępstwem, za które grozi nawet kara pozbawienia wolności.

Nasi Partnerzy polecają