Aktualnie trwa gromadzenie informacji o tym, czy teren był odpowiednio zabezpieczony oraz przesłuchiwani są świadkowie. Prokurator zapowiada też, że zleci sekcje zwłok celem ustalenia bezpośredniej lub pośredniej przyczyny śmierci chłopców.
Przypomnijmy, że chodzi o chłopców którzy we wtorek (19.11) wpadli do basenu przeciwpożarowego w Szczecinie. Chłopcy błyskawicznie zostali przywiezieni do szpitala w głębokiej hipotermii, jednak nie udało się ich uratować. Teraz sprawę bada szczecińska prokuratura.
Jak informuje szczecińska prokuratura postępowanie prowadzone jest w kierunku bezpośredniego narażenia na niepobawienie życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez osoby, na których ciążył obowiązek opieki.
- Prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci pokrzywdzonych. Weryfikowane są także okoliczności związane z zabezpieczeniem basenu przeciwpożarowego - mówi rzecznik prokuratury Joanna Biranowska-Sochalska.
Chłopcy uciekli z Centrum Opieki nad Dzieckiem w Szczecinie.
Po otrzymaniu zgłoszenia o tragicznym zdarzeniu pozostali wychowankowie, rodziny chłopców oraz kadra centrum zostali objęci wsparciem psychologicznym.