Szkoła

i

Autor: fotoblend / CC0 / pixabay.com

W szkole jak w więzieniu? Szokująca sytuacja w szczecineckim liceum

2019-09-19 11:30

Ze szkoły można wyjść... ale już trudniej do niej wejść. Grozi to "spisaniem" przez dyrektora i obniżeniem oceny z zachowania. Do tak absurdalnej sytuacji ma dochodzić w jednym z liceów w Szczecinku.

Chodzi o opuszczanie szkoły podczas przerwy. Z wyjściem na zewnątrz nie ma większych przeszkód. Jednak problemy zaczynają się, gdy trzeba wejść z powrotem. Okazuje się bowiem, że drzwi są zamknięte i trzeba skorzystać z dzwonka i poczekać na dyrektora, który "spisze" dane ucznia.

Sytuację opisał lokalny portal szczecinek.com, na którego łamach uczniowie skarżą się na takie traktowanie. Opuszczanie budynku szkoły tłumaczą tym, że muszą kupić coś do jedzenia w okolicznych sklepach, bo w szkolnym sklepiku jest to po prostu nieopłacalne, ceny są zbyt wysokie.

Problem dotyczy zarówno uczniów niepełnoletnich jak i tych, którzy ukończyli już 18 lat. Konsekwencje w postaci "spisania" mają ponosić wszyscy. Trzykrotne wpisanie na listę ma skutkować obniżeniem oceny z zachowania.

Dyrektor szkoły tłumaczy w rozmowie z portalem szczecinek.com, że problemu nie ma. Wejście jest zamknięte, gdyż jest to podyktowane statusem szkoły, jednak problemu z wejściem nie ma, bo drzwi otwiera pani woźna. Nie odnosi się jednak do kwestii "spisywania" uczniów.