Golas widziany na stawach w Nowym Sączu! Nagi mężczyzna wzbudził poruszenie mieszkańców

Golas widziany na stawach w Nowym Sączu! Część mieszkańców jest oburzona

Lato zachęca do słonecznych kąpieli, jednak niektórzy zbyt frywolnie podchodzą do korzystania z uroków tej pory roku. Jak podaje portal Sądeczanin.info, na stawach hodowlanych na Dunajcu w Nowym Sączu widziany był mężczyzna w wieku około 70 lat, który... opalał się całkiem nago, a właściwie prawie całkiem nago, ponieważ nudysta nie zapomniał o założeniu na głowę czapeczki, chroniącej go przed mocnym promieniowaniem słonecznym. Wiadomość o golasie lotem błyskawicy rozeszła się po mieście. Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, mieszkańcy podzielili się w ocenie zachowania miłośnika naturyzmu.

Część sądeczan jest oburzona hasaniem sobie na golasa w miejscu publicznym, gdzie spacerują także rodziny z małymi dziećmi. Zwracają oni również uwagę na fakt, że intencje golasa nie są znane. Może on cierpieć na zaburzenia psychiczne, bądź mieć skłonności przestępcze, groźne dla innych spacerowiczów, zwłaszcza dla dzieci. Z kolei inni mieszkańcy Nowego Sącza bagatelizują incydent, obracając go w żart. Pojawiły się nawet wpisy internautek, deklarujących chęć bliższego poznania intrygującego nudysty. 

PRZECZYTAJ: Wypadek śmiertelny w Pawęzowie. Młody kierowca był pijany, sąd wysłał go za kratki

Golas na stawach w Nowym Sączu. Policja zwiększy liczbę patroli

Czy tajemniczy golas został zatrzymany przez policję? O komentarz do sprawy poprosiliśmy kom. Justynę Basiagę, oficer prasową Komendanta Miejskiego Policji w Nowym Sączu. Funkcjonariuszka przekazała nam, że do policji nie wpłynęło oficjalne zawiadomienie dotyczące nudysty grasującego na sądeckich stawach. Policja wie jednak o incydencie z medialnych doniesień, dlatego w rejon stawów będą kierowane dodatkowe patrole.

Golasa prawdopodobnie odstraszy również pogoda, ponieważ w najbliższych dniach w Małopolsce spodziewane są opady deszczu oraz niskie - jak na lipiec - temperatury.

ZOBACZ: Ciało nauczyciela leżało nad brzegiem Popradu. Jest śledztwo w sprawie śmierci lubianego anglisty