Kolację wigilijną mogą zrujnować takie teksty! Rozmowy o tym nie mają sensu
"Kiedy przyprowadzisz dziewczynę / chłopaka"?
To tekst, którego młodzi ludzie zwykle nie lubią. Czują narastającą presję ze strony bliskich, aby wejść w związek. Często takie hasło prowadzi do krępującego milczenia, a uśmiech natychmiast znika z twarzy. Warto się zastanowić, czy nawet wypowiedziany w dobrej wierze zostanie dobrze odebrany przez adresata.
"Kiedy ślub?"
Jak wyżej - choć często rodzice, dziadkowie, ciocie i wujkowie nie mają niczego złego na myśli, pary odbierają to jako nakładanie presji. Jeżeli narzeczeni będą chcieli porozmawiać o nadchodzącym/planowanym ślubie to dajmy im wyjść z taką inicjatywą
"Kiedy dziecko / kolejne dziecko?"
Wyżej wspominaliśmy już o nakładaniu presji. Temat o dzieciach dotyczy najczęściej młodych par. Rodzice chcą wnuków i często nie zdają sobie sprawy, że ich oczekiwania rozmijają się z planami par / małżeństw. Choć trzeba wierzyć w dobre intencje, takie pytania często wprowadzają nerwową atmosferę.
"Na kogo głosowałeś / głosowałaś?"
Polityka - temat, który podzielił już wiele rodzin. Warto się zastanowić, czy podczas wigilijnej kolacji najważniejsze jest, kto na kogo głosował. Często jest tak, że argumenty nie przekonają żadnej ze strony, więc warto rozważyć porzucenie takich dyskusji.
"Kiedy wreszcie do nas przyjedziecie?"
To ciekawy wątek. Podczas wigilijnej kolacji nierzadko padają deklaracje, że rodzina powinna się częściej spotykać. Nierzadko prowadzi to do wzajemnych pretensji o to, kto rzadziej odwiedza drugą stronę.
"Za ... było lepiej"
To kolejny wątek związany z polityką. Ocenianie stanu państwa i przekonywanie siebie nawzajem, że za danej opcji politycznej było lepiej nie powinno się odbywać podczas kolacji wigilijnej, bo z dużą dozą prawdopodobieństwa doprowadzi do kłótni.
"Kościół / księża to..."
Sprawa chodzenia na msze do kościoła, podejście do wiary i ocena katolików w Polsce to temat, który poróżnił już wielu naszych rodaków. Warto z niego zrezygnować, bo najpewniej doprowadzi do sporu i zepsuje świąteczną atmosferę.
"Rydzyk / Kaczyński / Tusk / Hołownia / Braun ..."
Przy stole wigilijnym mogą się spotkać zwolennicy i przeciwnicy konkretnych polityków. Nie warto na siłę przekonywać rodzinę do swoich racji. Przy takich dyskusjach kłótnia murowana.