Potwierdziły się również wcześniejsze przypuszczenia, że poszukiwany 44-latek może mieć związek z wojskiem. Sąsiedzi mówili w rozmowie z "Super Expressem", że mężczyzna ubierał się jak komandos, nosił kominiarkę i był widziany z nożem.

Jak poinformował TVN24, Żandarmeria Wojskowa potwierdziła, że Grzegorz Borys jest czynnym żołnierzem Wojska Polskiego. Ukrywający się przed organami ścigania mężczyzna może być uzbrojony, więc wprowadzono dodatkowe środki bezpieczeństwa.

W przypadku uzyskania informacji na temat miejsca pobytu mężczyzny policjanci proszą o niezwłoczny kontakt z Komendą Miejską Policji w Gdyni 47 74 21 222 (oficer dyżurny jednostki) lub na numer alarmowy 112.

Jak mówiła na antenie TVN24 kom. Karina Kamińska z gdyńskiej policji, trwa zabezpieczanie śladów i weryfikowanie wszelkich informacji, które mogą pomóc w odnalezieniu poszukiwanego mężczyzny.

Poszukiwania prowadzone są na coraz większą skalę. Uczestniczą w nich zarówno policjanci jak i żandarmi. Przeczesywane są zarówno tereny zabudowane jak i okoliczne lasy.

Przypomnijmy, przerażające informacje o martwym 6-latku znalezionym w jednym z mieszkań w Gdyni, pojawiły się w piątek, 20 października przed południem. Chłopca z ranami ciętymi na szyi znalazła jego matka. Natychmiast wszczęto poszukiwania 44-letniego ojca dziecka, podejrzewanego o zabójstwo. Trwa obława z udziałem policji i Żandarmerii Wojskowej. Policja opublikowała wizerunek poszukiwanego Grzegorza Borysa.