W ostatnim czasie opublikowano raport "Zdrowie i ochrona zdrowia w 2024 r.", który został przygotowany przez Główny Urząd Statystyczny. W tegorocznej edycji szczególne emocje budzi fragment dotyczący zachorowań i dynamiki rozprzestrzeniania się infekcji – bo liczby w kilku obszarach wyraźnie poszły w górę. W jakich konkretnie?
Autor: Freepik.com
Rozwiń
Powiększ zdjęcie
Krztusiec: skok, jakiego dawno nie było
Najmocniej w oczy rzuca się krztusiec. Według danych przytaczanych z raportu GUS w 2024 r. zarejestrowano 32,8 tys. zachorowań, co oznacza ponad trzydziestokrotny wzrost względem 2023 r., a wskaźnik zapadalności miał sięgnąć 87,2 na 100 tys. mieszkańców.
Autor: andrei_r/ Getty Images
Rozwiń
Powiększ zdjęcie
Borelioza i szkarlatyna też idą w górę
GUS wskazuje, że kolejny rok z rzędu rośnie liczba zachorowań na boreliozę – w 2024 r. miało to być 29,9 tys. przypadków (wzrost o 18,1% r/r). W górę poszła też szkarlatyna: 48,5 tys. zachorowań (wzrost o 8,3%).
Autor: Getty Images
Rozwiń
Powiększ zdjęcie
Odra: sygnał ostrzegawczy w Polsce na tle europejskiej fali
Szczególnie symboliczny jest powrót odry – choroby, którą szczepienia zepchnęły na margines. Według danych przytaczanych z raportu GUS, w 2024 r. w Polsce zanotowano 272 przypadki, czyli niemal ośmiokrotnie więcej niż rok wcześniej (choć wciąż mniej niż w 2019 r., gdy było 1502 przypadki).
Autor: Getty Images
Rozwiń
Powiększ zdjęcie
Dlaczego widzimy tak duży wzrost chorób zakaźnych?
Specjaliści najczęściej wskazują kilka nakładających się przyczyn:
Zanik odporności po latach
Luki w szczepieniach i dawkach przypominających u dorosłych
Efekt popandemiczny - mniejsza ekspozycja na patogeny w latach COVID-19, a potem szybki powrót kontaktów społecznych (szkoły, przedszkola, praca).
Autor: Getty Images
Rozwiń
Powiększ zdjęcie
Zakażenia wracają do Polski. Najnowsze dane pokazują niepokojący skok
Służby szukają osób, które miały kontakt z chorą. Podejrzenie groźnej choroby zakaźnej