Policjanci skazani na więzienie za pobicie pseudokibiców Lechii w Sopocie! Wyrok jest prawomocny [zdjęcie ilustracyjne]

i

Autor: mat. pras. Policjanci skazani na więzienie za pobicie pseudokibiców Lechii w Sopocie! Wyrok jest prawomocny [zdjęcie ilustracyjne]

Pomorskie: Grażyna zginęła po pobiciu przez męża. Wiemy, kiedy zapadnie wyrok

2021-06-17 8:00

Sąd Apelacyjny w Gdańsku już niebawem ma ogłosić wyrok w procesie odwoławczym Romana R. Mieszkaniec gminy Smołdzino na Pomorzu jest oskarżony o wieloletnie znęcanie się nad żoną Grażyną i jej zabójstwo. Podczas wczorajszej rozprawy biegła z zakresu medycyny sądowej Jolanta Wilmanowska przedstawiła swoje stanowisko ws. możliwości ustalenia przyczyn zgonu pokrzywdzonej poprzez ekshumację jej zwłok i pobranie próbek organów. Co wiemy na ten moment?

- W przypadku wykonania sądowo-lekarskiej sekcji zwłok osób, które umierają w długim okresie po doznaniu obrażeń, zachodzi bezwzględna konieczność zabezpieczenia materiału w postaci wycinków z narządów wewnętrznych do badania histopatologicznego - oświadczyła biegła w swojej ustnej uzupełniającej opinii. Wyjaśniła, że osoba wykonująca sekcję zwłok Grażyny R. "nie stwierdziła widocznych zmian, które tłumaczyłyby przyczynę zgonu pokrzywdzonej", a jednocześnie nie pobrała ze zwłok wycinków różnych organów do badań mikroskopowych. Sąd spytał biegłą, czy byłaby jeszcze szansa, aby po ewentualnej ekshumacji pobrać z ciała pokrzywdzonej odpowiednie wycinki narządów i ustalić przyczyny jej śmierci. - Biorąc pod uwagę fakt, że pokrzywdzona zmarła 1,5 roku temu, przeprowadzenie ekshumacji i pobranie wycinków z narządów wewnętrznych uważam za bezcelowe. Można przypuszczać, że zmiany pośmiertne są już na tyle zaawansowane, że nawet pobranie wycinków z zachowanych narządów nie pozwoli na stwierdzenie zmian chorobowych, poza takimi, które są oporne na zmiany pośmiertne, np. związane z gruźlicą, ale to nie miało wpływu na zgon - odpowiedziała biegła. Pytania zadawał jej też prokurator. Sąd zakończył proces i zapowiedział, że następna rozprawa odbędzie 1 lipca. Zaplanowano podczas niej mowy końcowe. Wtedy ma też zostać wydany wyrok.

W październiku ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Słupsku skazał Romana R. na 12 lat więzienia, zmieniając przy tym w istotny sposób kwalifikację karną czynu z zarzutu zabójstwa na usiłowanie zabójstwa. Apelację od wyroku złożyli obrońca oskarżonego oraz prokuratura. Obrońca wniósł o uznanie Romana R. winnym tylko jednorazowego pobicia małżonki, które spowodowało u niej problemy zdrowotne poniżej siedmiu dni. Prokuratura zawnioskowała zaś w apelacji o uchylenie wyroku sądu niższej instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Sąd w Słupsku uznał, ogłaszając wyrok, że Roman R. znęcał się nad żoną psychicznie i fizycznie, a między 11 a 16 września 2019 roku dotkliwie ją pobił, powodując ciężkie obrażenia ciała. Zmieniając kwalifikację karną przestępstwa z zabójstwa na jego usiłowanie, sąd niższej instancji ocenił, że mężczyzna działał z zamiarem ewentualnym, lecz celu nie osiągnął wskutek interwencji rodziny pokrzywdzonej.

59-letnia Grażyna R. przeszła skomplikowaną operację głowy. Zmarła po prawie trzech miesiącach w szpitalu, 5 grudnia 2019 roku. Powołanemu już na etapie procesu sądowego biegłemu nie udało się ustalić związku przyczynowego między stwierdzonymi obrażeniami a śmiercią kobiety.

Sonda
Czy kary za stosowanie przemocy wobec bliskich powinny być wyższe?
Akcja "Nazywam się Miliard" w Szczecinku. Kobiety tańczyły przeciw przemocy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki