Około 8 metrów bariery energochłonnej wbiło się w autobus miejski linii N24.
Na szczęście nikt nie ucierpiał. Pasażerowie bez szwanku opuścili pojazd jeszcze przed przyjazdem strażaków, a kierowca nie uskarżała się na żadne dolegliwości.
Strażacy w pół godziny uwinęli się z pocięciem bariery i usunięciem jej wnętrza autobusu.