Mężczyźni trzymali łupy w garażu w Zielonce. 41-letni właściciel garażu również został zatrzymany.

Jako pierwszy wpadł 44-letni paser. Policjanci ustalili, że około godz. 20 będzie on przejeżdżał swoim oplem zafirą przez Kobyłkę, a w samochodzie znajdzie się sprzęt skradziony z budowy na terenie Wawra. 

Mężczyzna przyznał, że kupił narzędzia od znajomego, którego nazwiska nie zna. Rzeczy te miał kupować od niego już po raz trzeci.

Policjanci ustalili, że kolejnym celem złodziei jest plac budowy na Targówku.

Tam zatrzymali kolejnych trzech mężczyzn. 46, 30 i 29-latek przyłapani zostali na gorącym uczynku, jak przez dziurę w ogrodzeniu wynosili sprzęt. Mimo to uparcie nie przyznawali się do winy. 

Ostatni w ręce policjantów wpadł 35-latek. On również podejrzany jest o szereg kradzieży i włamań.

Cała piątka usłyszała już zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy, za które grozi im kara do 10 lat więzienia. 44-latek natomiast stanął pod zarzutem paserstwa zagrożonym karą 5-letniego pozbawienia wolności

Co więcej, prokurator zastosował wobec wszystkich podejrzanych dozór policyjny. Zatrzymani mężczyźni muszą regularnie meldować się w wyznaczonych jednostkach policji.

Policja szuka właścicieli skradzionych sprzętów.

- Jeśli ktoś z państwa wśród sprzętu publikowanego na zdjęciach rozpoznaje swoją własność, proszony jest o kontakt z wydziałem do walki z przestępczością przeciwko mieniu - informuje mokotowska policja.

Wystarczy zadzwonić pod numer tel. 47 72 392 37 lub skontaktować się z oficerem dyżurnym Komendy Rejonowej Policji Warszawa II pod nr tel. 47 72 392-50 oraz 47 72 392-52.