- Była lekcja i nagle osoby siedzące z tyłu sali źle się poczuły. Kręciło im się w głowach i łzawiły im oczy - opowiada Adrian Sujkowski (16 l.) z klasy I D. Nauczycielka natychmiast zwolniła wszystkich z lekcji. Chwilę po godz. 15 na miejscu pojawiły się straż pożarna, straż miejska, policja i pogotowie. Budynek został ewakuowany, a sześcioro uczniów pojechało do szpitala przy ul. Niekłańskiej na obserwację. Trwają poszukiwania żartownisia.
Gaz w szkole
2009-10-07
2:05
Cztery jednostki straży pożarnej w akcji i sześcioro nastolatków w szpitalu to bilans głupiego żartu w Zespole Szkół Spożywczo-Gastronomicznych i Licealnych przy ul. Komorskiej. Prawdopodobnie jeden z uczniów rozpylił w klasie drażniący gaz.