Do jednej z mieszkanek Góry Kalwarii zadzwonił telefon. Mężczyzna podał się za kuriera i oświadczył, że ma dla niej przesyłkę. Po chwili kobieta dostała drugi telefon. Tym razem w słuchawce usłyszała osobę podającą się za policjanta. Oszust poinformował ją, że ktoś chce okraść jej dom. Zapytał, czy ma w domu pieniądze. I oznajmił, że kolega podjedzie i je zabierze celem zabezpieczenia. Kobieta dała jednak oszustowi do zrozumienia, że nie będzie nic wynosić. Wtedy złodziej udający funkcjonariusza zdenerwował się i poinformował ją, że nałoży na nią grzywnę za utrudnianie śledztwa.
PRZECZYTAJ O WAŻNEJ SPRAWIE Wyciek gazu w Ursusie! Ewakuowano 120 mieszkańców
W słuchawce padły wyzwiska i groźby ze strony oszusta. Sprawa została zgłoszona na policję. Ale jak się okazuje to już czwarty tego typu przypadek. A funkcjonariusze nie mogą podjąć czynności, jeśli nie doszło do przekazania pieniędzy. - Niestety, rozczarowała mnie postawa policji, która odmówiła podjęcia czynności w tej sprawie, tłumacząc, że jeśli nie doszło do przekazania kosztowności złodziejom, to przestępstwa nie ma. A próba wyłudzenia? Groźby i wyzwiska? - pyta syn ofiary.
ZOBACZ TEŻ KONIECZNIE Horror na Pradze-Południe! Szczury atakują mieszkańców Gocławia
Podcasty
Playlisty tematyczne
