Policjanci dostali zgłoszenie o awanturze domowej. Wynikało z niego, że mężczyzna miał pobić swoją konkubinę. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli na miejsce. Tam usłyszeli, że agresywny 21-latek jest w mieszkaniu, a w ręku ma nóż. Zza zamkniętych drzwi dobiegały przerażające krzyki. - Po wejściu zauważyli 21-latka trzymającego w ręku nóż. Stanowczo wydali mu polecenie, aby go odłożył. Po tym zatrzymali go - przekazała kom. Marta Sulowska z bemowskiej policji.
ZOBACZ TEŻ: Tak wygląda grób Paulinki Zysk 8 lat po śmierci. 12-latka zginęła w potwornym wypadku
W mieszkaniu była również roztrzęsiona konkubina. Kobieta przeżyła piekło. - Okazało się, że podczas awantury mężczyzna uderzał ją i szarpał, po chwili złapał za szyję i dusił. Taka sytuacja nie była wyjątkiem i trwała od roku - wyjaśniła policjantka.
Badanie alkomatem wykazało, że agresywny mężczyzna był pijany. Miał ponad promil alkoholu w organizmie. 21-latek usłyszał zarzut znęcania się fizycznego i psychicznego. - Prokurator poparł wniosek policjantów o zastosowanie wobec mężczyzny środka izolacyjnego. Sąd zdecydował o zastosowaniu wobec 21-latka tymczasowego aresztu na trzy miesiące - przekazała kom. Marta Sulowska i przypomniała, że za znęcanie grozi kara do 5 lat więzienia.
Policjantka przypomniała, że każdy ma prawo złożyć w komendzie, komisariacie policji czy w prokuraturze wniosek o wszczęcie postępowania karnego wobec osoby, która krzywdzi ją lub całą rodzinę. - Przemoc domowa rzadko jest incydentem jednorazowym. Jeżeli wobec sprawcy nie podejmie się natychmiastowych, stanowczych działań, przemoc się powtórzy - zaznaczyła.
- Jeżeli wiesz, że osobie z twojego otoczenia dzieje się krzywda, nie czekaj! Powiadom nawet anonimowo Policję, Straż Miejską lub najbliższy Ośrodek Pomocy Społecznej. Zadzwoń! /0-22/ 668 70 00 to specjalny numer telefonu dla Ofiar Przemocy w Rodzinie - Niebieska Linia - zaapelowała policjantka.