Podróż autobusem przez Śródmieście w porannych i popołudniowych godzinach szczytu to istna gehenna. Między placem Konstytucji a ulicą Królewską tempo jest wtedy naprawdę żółwie. Pojazdy wloką się i nigdy nie wiadomo, jak bardzo spóźnione będą. Nie daj Boże, żeby autobus musiał ustawić się na pasie do skrętu w lewo z Marszałkowskiej w Aleje Jerozolimskie! Wtedy kilkunastominutowe oczekiwanie na włączonym silniku murowane!
Patrz też: Będzie buspas w Alejach Jerozolimskich
Ale jest na to sposób! Wystarczy przekierować autobusy z zakorkowanej jezdni na torowisko tramwajowe. To sprawi, że autobusy będą sprawnie się przemieszczać, nie wadząc jednocześnie tramwajom. Takie rozwiązanie zostało zastosowane na Trasie W-Z i działa bez zarzutu. - To bardzo dobry pomysł! - chwali nas Małgorzata Gilbas (27 l.), studentka. - Zawsze stoję tu w korkach, a przekierowanie autobusu na torowisko poprawiłoby komunikację. Nie musiałabym tracić mnóstwa czasu w gigantycznych korkach - mówi zadowolona.
Igor Krajnow (31 l.), rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego, uważa, że na razie puszczenie autobusów torowiskiem jest niemożliwe. Konstrukcja się do tego nie nadaje. Torowisko wyłożone jest betonowymi płytami, które pod naporem kilkutonowych autobusów mogłyby się zniszczyć. - Rozważamy jednak, by na Marszałkowskiej utworzyć trambuspas. Tory tramwajowe będą przecież remontowane w czasie budowy II linii metra. Wystąpimy do Tramwajów Warszawskich, by uwzględniły możliwość utworzenia trambuspasa w czasie remontu - zdradza Igor Krajnow.
Może wreszcie skończą się te potworne korki!
Podcasty
Playlisty tematyczne
