Dzień po kradzieży kia z terenu Warszawy policjanci z wydziału zajmującego się przestępczością samochodową w naszej komendzie przy wsparciu funkcjonariuszy CBŚP zabezpieczyli częściowo zdemontowane auto i zatrzymali 3 podejrzanych o paserstwo mężczyzn.
- Wcześniej policjanci pozyskali informacje operacyjne na temat miejsca, gdzie pojazd może się znajdować oraz osób, które najprawdopodobniej przyjęły auto do przechowania i demontażu - mówi nadkom. Joanna Węgrzyniak i dodaje: - Policjanci musieli działać bardzo szybko, przede wszystkim dlatego, by nie dopuścić do całkowitej rozbiórki samochodu.
Zobacz koniecznie: Koszmar 27-latki w ciąży. Agresywna kobieta wyrzuciła ją na bruk!
Po przeprowadzeniu niezbędnych sprawdzeń i ustaleń funkcjonariusze pojawili się we wskazanym kompleksie leśnym, gdzie odnaleźli częściowo już zdemontowaną skradzioną kia. Chwilę później zauważyli mazdę, którą zgodnie z posiadanymi informacjami, mieli poruszać się podejrzewani paserzy. Ci na widok radiowozów uciekli. Cała trójka wpadła w ręce stróżów prawa po krótkim pościgu. Jak się okazało, mazda którą jechali nosiła znamiona ingerencji w pola numeryczne. Samochód ten również został zabezpieczony i zostanie poddany szczegółowym badaniom przez biegłego, by wyjaśnić, czy nie pochodzi z przestępstwa.
Śledczy z wydziału do walki z przestępczością samochodową zebrali materiał dowodowy, na podstawie którego przedstawili zatrzymanym zarzuty paserstwa.
Zobacz także: Halina przelała złodziejom 50 tys. złotych. Nowa metoda oszustwa "na inwestora"