Edyta Herbuś wychowuje córkę Doroty Gardias. Pogodynka przeszła niedawno poważną operację

2021-10-22 12:59

Trzeba przyznać, że to dość zaskakująca relacja. Jednak Edytę Herbuś i Dorotę Gardias łączy ten sam mężczyzna. To prawdziwa patchworkowa rodzina, a tancerka postanowiła ujawnić jak na co dzień funkcjonują.

 Edyta Herbuś wychowuje córkę Doroty Gardias. Pogodynka przeszła nie dawno poważną operację

i

Autor: akpa Edyta Herbuś wychowuje córkę Doroty Gardias. Pogodynka przeszła nie dawno poważną operację

Od jakiegoś czasu Edyta Herbuś spotyka się z Piotrem Bukowieckim. To były partner Doroty Gardias, z którym ma ośmioletnią córkę Hanię. Mimo rozstania, byli kochankowie nadal mają świetne relacje. Szczególnie ważne okazało się to ostatnio, gdy pogodynka dowiedziała się, że ma nowotwór piersi. Na początku miesiąca musiała przejść poważną operację usunięcia guzka piersi. Opiekę nad córką przejął właśnie Piotr, który na co dzień bardzo angażuje się w wychowanie Hani. Okazuje się, że bardzo pomaga mu tancerka.

ZOBACZ: Dorota Gardias jest już po ryzykownej operacji! Wiemy, w jakim jest stanie!

Czasami ciężko nadążyć nad wszystkimi powiązaniami w polskim show-biznesie. Jak jednak widać, czasami wszyscy potrafią żyć w szczęśliwych relacjach. Edycie w ogóle nie przeszkadza, że w życiu jej ukochanego nadal ważne miejsce zajmuje jego była. Co więcej jest na tyle wspaniałomyślna, że pomaga im w wychowaniu ich córki.

Herbuś nawet postanowiła opowiedzieć jak wygląda ich sielanka i jak wspierają Dorotę w tym trudnym dla niej okresie.

- No pewnie, że wspieramy. Rozmawiamy o tym. Dorota wie, że ma w nas wsparcie i jeżeli tylko czegoś potrzebuje to my jesteśmy. Uważam, że jest bardzo dzielna, świetnie sobie radzi i bardzo dojrzale podchodzi do sytuacji w której się znalazła. Jesteśmy z nią - zapewnia Edyta w rozmowie z jastrząbpost.

Tancerka wyznała, że wspólnie, we trójkę wychowują Hanię. W końcu każdemu z nich zależy na dobru dziewczynki, dla której cała sytuacja na pewno jest trudna.

- Jakoś tak wspólnie wychowujemy Hanię, więc jak inaczej. Niemądrze byłoby stawać po dwóch stronach barykady. Gramy do jednej bramki. Zależy nam, żeby Hania była radosnym, szczęśliwym dzieckiem i takim właśnie jest. A poza tym, ja nie widzę powodu dla którego nie mielibyśmy nie mieć sztamy. Po prostu się lubimy i te relacje są jak najbardziej naturalne, a nie wykreowane - wyjaśniła tancerka.

Sonda
Przyjaźnisz się ze swoim/swoją eks?
Edyta Herbuś ma na palcu pierścionek zaręczynowy. Mówi o szczęściu, dzieciach i swoim biznesie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki