Nasz nowy dom - Węgorzewo
Ekipa programu "Nasz nowy dom" dotarła na Mazury! Pani Justyna wychowuje samotnie synka, pięcioletniego Mikołaja. Za sumę, jaka przypadła jej po rozwodzie, kupiła niewielki, około 35-metrowy, domek na obrzeżach Węgorzewa – malowniczo położonego miasta na Mazurach.
Nasz nowy dom - Węgorzewo. Przed metamorfozą
Budynek nie wyglądał na mieszkalny, świeci pustkami, w oknach były kraty przywodzące na myśl dawny sklep spożywczy, a na posesji stał ogromny słup energetyczny. Choć początkowo kobiecie wydawało się, że sama wyremontuje wnętrze, okazało się to ponad jej możliwości finansowe.
Nasz nowy dom - Węgorzewo. Przed metamorfozą
Mama i synek mieszkali w altanie w ogródku działkowym.
Nasz nowy dom - Węgorzewo. Przed metamorfozą
Dodatkowo pani Justyna zaczęła poważnie chorować. Do strachu o to, gdzie zamieszkają, dołączył lęk o przyszłość. Wnętrze domu ziało chłodem dziurawych ścian, nie było kuchni ani łazienki.
Nasz nowy dom - Węgorzewo. Po metamorfozie
Katarzyna Dowbor postanowiła, że ekipa wyremontuje dom. Efekty? Sami zobaczcie!
Nasz nowy dom - Węgorzewo. Przed metamorfozą
Zniszczone ściany i zimno były codziennością tej rodziny.
Nasz nowy dom - Węgorzewo. Po metamorfozie
Od teraz rodzina może cieszyć się łazienką!
Nasz nowy dom - Węgorzewo. Przed metamorfozą
Dom przed metamorfozą nie był bezpiecznym miejscem.
Nasz nowy dom - Węgorzewo
Łazienka wygląda obłędnie.
Nasz nowy dom - Węgorzewo
W niewielkim domu udało się wygospodarować kąt dla każdego.