Czy nowi uczestnicy odnajdą miłość w programie?

26-letni rolnik z województwa wielkopolskiego. Studiował we Wrocławiu, jednak zdecydował się osiąść na wsi. Lubi siatkówkę i spacery z psem. Ma za sobą już poważny związek - był zaręczony, ale okazało się, że nie dogadują się w wielu aspektach. Szuka stabilizacji. Przeżycia utwierdziły go w przekonaniu, czego szuka u swojej partnerki. Zależy mu na partnerce z "czystą kartą", ale nie wyklucza niczego.

Krzysztof jest najstarszym kandydatem nowego edycji. 55-letni marzyciel i optymista, z ogromnym dystansem do samego siebie. Jego dom leży w malowniczej okolicy, pełnej lasów i jezior. Jest rozwodnikiem, jego była żona miała problem alkoholowy. Rozwód pomogły mu przetrwać dzieci, których ma troje. Rolnik pragnie uczciwości i wierności, ponieważ była żona go zdradzała. Poszukuje optymistki, a nie kury domowej.

23-latek, który sam gospodaruje w województwie lubelskim. Skończył szkołę górniczą, jednak ostatecznie postanowił kontynuować dziedzictwo dziadka, który zawsze powtarzał, że nie warto być rolnikiem, bo to ciężka praca. Ma małe stadko bydła rasy Limousine, a jego gospodarstwo specjalizuje się w uprawie się w uprawie traw nasiennych kwalifikowanych oraz zbóż. Marzy, by łączyło go z partnerką rolnictwo. Szuka partnerki niższej od siebie, wierzącej - chciałby wziąć ślub kościelny.

56-letnia kandydatka próbowała życia na obczyźnie, jednak ostatecznie osiadła w województwie świętokrzyskim. Od ponad 20 lat zajmuje się uprawą truskawki. Nie marzy o księciu na białym koniu, ale chciałaby usłyszeć czasem po prosu: „Dobrze że jesteś”. Elżbieta to kobieta po przejściach – przeżyła rozwód oraz kilka innych rozczarowań. Uznała, że jej największą wadą jest nadmierna szczerość.

Spośród setek listów uczestnicy wybrali te, które zrobiły na nich największe wrażenie. Z autorami spotkali się twarzą w twarz. Tych, z którymi zaiskrzyło, zaproszą na swoje gospodarstwa.

W programie uczestnikom towarzyszy prowadząca Marta Manowska, która służy im dobrą radą od wsparciem.