Ostatnio dużo mówi się o kolejnych przypadkach pedofilii, której dopuszczają się księża. Szczepkowska nie wytrzymała i również opowiedziała o swoich przykrych doświadczeniach z dzieciństwa.
- Doświadczyłam molestowania przy konfesjonale - wyznaje aktorka.To traumatyczne wydarzenie miało miejsce tuż przed Pierwszą Komunią Świętą, gdy czekała ją spowiedź.
Przeczytaj koniecznie: PEDOFILIA Najbardziej skrywane grzechy Kościoła
- Przejęta uklękłam przy konfesjonale, a potem przykazanie po przykazaniu odkryłam ciemne strony kształtującego się charakteru. Skończyłam słowami: "Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie bardzo żałuję". Wtedy ksiądz zapytał: "Na pewno? Na pewno nie pamiętasz innych grzechów? Nie pominęłaś żadnego z przykazań?". Pominęłam. Szóste. Po prostu mimo wysiłków nie mogłam przypomnieć sobie żadnych oznak cudzołóstwa - opowiada Szczepkowska w swoim felietonie dla "Rzeczpospolitej".
- I wtedy ksiądz zaczął mi pomagać. Bo pamięć przecież jest zawodna. Pytał, czy ktoś dotyka mnie w miejscach "nieprzyzwoitych". Pytał, czy podglądam tatusia i mamusię i czy słyszę, co robią w nocy. Pytał, czy widziałam, jak wygląda nagi mężczyzna. O co jeszcze pytał, przemilczę, powiem tylko, że wyszłam po tej spowiedzi rzeczywiście mocno przemieniona - dodaje.
Zobacz też: PEDOFILIA w serialu "Ojciec Mateusz"? Artur Żmijewski mówi nie!
Szczepkowska uczula, że miejscem molestowania przez księży może być też konfesjonał.
- Tajemnica spowiedzi ciąży czasem na jednej stronie do końca życia - dodaje.