Joanna Mucha - kawały o minister sportu, część druga - Super Express
Jonna Mucha - kawały

Jonna Mucha - kawały

Igrzyska Olimpijskie w Polsce. Otwarcie. Minister Mucha zaczyna czytać przemówienie:- O, o, o, o...Nagle podbiega asystentka i mówi: - Pani minister, to są kółka olimpijskie. Tekst zaczyna się poniżej...
Autor: Archiwum serwisu,
Rozwiń
Magnifying Glass Plus Powiększ zdjęcie
Jonna Mucha - kawały

Jonna Mucha - kawały

Tydzień temu,w czasie tęgich mrozów, przy koksowniku na przystanku, rozmawia dwóch dziadków: - Ważne, że już wiosna, bo Muchy latają! - W taki mróz, gdzie? - Dookoła Stadionu Narodowego!
Autor: Archiwum serwisu,
Rozwiń
Magnifying Glass Plus Powiększ zdjęcie
Jonna Mucha - kawały

Jonna Mucha - kawały

Pani minister sportu, wizytując zajęcia sportowe w jednej z warszawskich szkół zauważyła chłopca, który nie biegał po boisku razem z innymi, tylko stal samotnie. Podeszła do niego i pyta:- Dobrze się czujesz?- Dobrze - odpowiedział chłopiec.- Chłopcy cię biją?- Nie.- To dlaczego nie biegasz razem z nimi?- Bo jestem bramkarzem.
Autor: Archiwum serwisu,
Rozwiń
Jonna Mucha - kawały

Jonna Mucha - kawały

Na odprawę przedmeczowa polskiej reprezentancji wybrała się minister Joanna Mucha. Siadła w ostatniej ławce, aby zobaczyć, na czym takowa polega. Trener Smuda narysował na tablicy kółko i dwa prostokąty, wziął wskazówkę i uderza nią w te rysuki, mowiąc "piłka, to jest piłka, nazywa sie piłka", wskazując na koło, "to jest bramka, nazywa się bramka", mówi, wskazując na prostokaty. Nagle wstaje powołany Olisadebe i mowi " Trenerze, ja rozumiem dobrze polski jezyk, jego podstawy, mieszkałem w Polsce, moja żona jest Polką, rozumiem go nie gorzej jak pan !", Smuda poczerwnieniał ze złosci, ale spokojnym glosem odparł: "siadaj synu, ja nie mowię tego do Ciebie, a do pani minister, obecnej z nami tutaj".
Autor: Archiwum serwisu,
Rozwiń

Jonna Mucha - kawały

- Pani minister, bramki na Narodowym są trochę za małe... - Niech nie narzekają, hokeiści mają mniejesze i jakoś dają radę.
Autor: Archiwum serwisu,
Rozwiń
Joanna Mucha - kawały

Joanna Mucha - kawały

Biegającą i zadyszaną Muchę pyta dziennikarz.- Dla przyjemności pani tak biega?- Nie, zostałam zmuszona
Autor: Archiwum serwisu,
Rozwiń

Jonna Mucha - kawały

Mecz otwarcia Euro 2012 Polska - Grecja. Na trybunach Mucha z Tuskiem. Nagle Lewandowski trafia do siatki, ale sędzia nie uznaje gola. Mucha pyta Tuska: - Czemu nie uznano tej bramki? Tusk - Bo był spalony. Nagle Mucha nerwowo wyciąga telefon komórkowy. Tusk pyta - Mucha, co ty robisz?! Pani minister odpowiada - Jak to co?! Dzwonię po strażaków!!!
Autor: Archiwum serwisu,
Rozwiń
Powrót
Jonna Mucha - kawały
Jonna Mucha - kawały
Jonna Mucha - kawały
Jonna Mucha - kawały
Joanna Mucha - kawały
Jonna Mucha - kawały
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...
powiększone zdjęcie
email