W 1577 odcinku "M jak miłość" Janek (Tomas Kollarik) wybudzi się po operacji, a przy jego łóżku czuwać będzie wierna Sonia (Barbara Wypych). To będzie niezwykle wzruszający moment - półprzytomny narzeczony w pierwszej chwili zacznie wołać właśnie swoją ukochaną! Chwilę później Sonia dowie się, że gangsterzy, którzy zorganizowali zamach na Janka, poszli siedzieć! Wygląda na to, że 1577 odcinek "M jak miłość" będzie dla pary policjantów wyjątkowo szczęśliwy. Czy okaże się także, że są już bezpieczni i nie muszą uciekać?

W 1577 odcinku "M jak miłość" Janek (Tomas Kollarik) wybudzi się po operacji, a przy jego łóżku czuwać będzie wierna Sonia (Barbara Wypych). To będzie niezwykle wzruszający moment - półprzytomny narzeczony w pierwszej chwili zacznie wołać właśnie swoją ukochaną! Chwilę później Sonia dowie się, że gangsterzy, którzy zorganizowali zamach na Janka, poszli siedzieć! Wygląda na to, że 1577 odcinek "M jak miłość" będzie dla pary policjantów wyjątkowo szczęśliwy. Czy okaże się także, że są już bezpieczni i nie muszą uciekać?

W 1577 odcinku "M jak miłość" Janek (Tomas Kollarik) wybudzi się po operacji, a przy jego łóżku czuwać będzie wierna Sonia (Barbara Wypych). To będzie niezwykle wzruszający moment - półprzytomny narzeczony w pierwszej chwili zacznie wołać właśnie swoją ukochaną! Chwilę później Sonia dowie się, że gangsterzy, którzy zorganizowali zamach na Janka, poszli siedzieć! Wygląda na to, że 1577 odcinek "M jak miłość" będzie dla pary policjantów wyjątkowo szczęśliwy. Czy okaże się także, że są już bezpieczni i nie muszą uciekać?

W 1577 odcinku "M jak miłość" Janek (Tomas Kollarik) wybudzi się po operacji, a przy jego łóżku czuwać będzie wierna Sonia (Barbara Wypych). To będzie niezwykle wzruszający moment - półprzytomny narzeczony w pierwszej chwili zacznie wołać właśnie swoją ukochaną! Chwilę później Sonia dowie się, że gangsterzy, którzy zorganizowali zamach na Janka, poszli siedzieć! Wygląda na to, że 1577 odcinek "M jak miłość" będzie dla pary policjantów wyjątkowo szczęśliwy. Czy okaże się także, że są już bezpieczni i nie muszą uciekać?