Na te wszystkie pytania trudno w tej chwili odpowiedzieć. Policja przyznaje, że ostatni raz matka Madzi zameldowała się na komisariacie w Sosnowcu w piątek, 12 października. Potem wszelki ślad po niej zaginął. - Kolejny raz powinna się pojawić, w ramach orzeczonego dozoru, we wtorek, 16 października, ale także jej nie było. Wówczas powiadomiliśmy o tym prokuraturę oraz sąd - mówi nadkom. Grzegorz Wierzbicki z sosnowieckiej policji.

Wczoraj przed godz. 16 w Komendzie Miejskiej Policji w Sosnowcu pojawiła się za to matka Katarzyny Waśniewskiej. - Zgłosiła zaginięcie córki. Bliższych informacji na temat, kiedy ostatni raz była widziana Katarzyna i gdzie, nie mogę na razie przedstawić - mówi Grzegorz Wierzbicki.

Gdzie jest i co teraz robi podejrzana o zamordowanie dziecka kobieta? Jej matka twierdzi, że nie ma o tym pojęcia. Nie widziała córki od dawna...

Być może Katarzyna wyjechała za granicę - takie plany m.in. snuła w wywiadzie, jakiego udzieliła "Super Expressowi" 13 października. Mówiła wtedy, że "po wszystkim" spakuje plecak i wyjedzie w siną dal. Zdradziła także, że wybiera się w Bieszczady.