Mąż: Biła mnie i gotowała zupę z włosów łonowych! Żona: Dostawał bo zasłużył
Marek G. (40 l.) jest wstrząśnięty. Nie spodziewał się, że jego spolegliwa żona zmieni się w bestię. Miał wypadek, był cały w gipsie i wtedy się zaczęło. - Tylko leżysz, rusz się do roboty - wrzeszczała. Biła go, pluła do obiadów i - o zgrozo - ugotowała mu zupę z włosów łonowych.
Mąż: Biła mnie i gotowała zupę z włosów łonowych! Żona: Dostawał bo zasłużył