NAGRODY, PRZETARGI - tak rząd rozdaje NASZE PIENIĄDZE: MSZ dało 1,4 mln zł kolesiom
Na miesiąc przed przetargiem powołują fundację. Kto? Znajomy doradcy wiceministra, który z kolei zatrudnia żonę asystenta ministra. Fundacja wygrywa konkurs na 1,4 miliona złotych. Wszystko przy akceptacji wiceministra spraw zagranicznych Janusza Ciska (58 l.).
OPISY DO ZDJĘĆ POPRAWEJ STRONIE ----------------------------------->
MSZ dało 1,4 mln zł kolesiom
Minister Radek Sikorski ogłosił "nową filozofię polonijną" wobec Polaków na Wschodzie. W Sejmie podkreślił, że jest dumny z konkursów, które "zostały rozstrzygnięte".
A oto jeden z powodów do dumy! 1,4 miliona zł przyznano m.in. Fundacji Rozwoju Myśli Obywatelskiej (FRMO). Fundacją kieruje Piotr Kłyk, znajomy Sławomira Mitrowskiego, który jest doradcą wiceministra Ciska. FRMO reprezentowała też Lucie Szymanowska, żona Macieja Szymanowskiego, asystenta Ciska. A sam wiceminister nadzorował i zatwierdził przetarg "Współpraca z Polonią i Polakami za Granicą".
foto: archiwum se.pl
MSZ dało 1,4 mln zł kolesiom
Nie chcieli, by ich wiązać
Mitrowski zna się z prezesem Kłykiem ze Szkoły Dobrych Manier. Do niedawna na jej stronie internetowej widniały oba te nazwiska w roli "trenerów". Przed rozstrzygnięciem przetargu MSZ nazwisko Mitrowskiego zniknęło.
Prezes FRMO Kłyk potwierdza, że "jakoś tam się znają", ale "świat jest mały", a "prowadzących w szkole było sporo". Przed zniknięciem nazwiska Mitrowskiego na stronie widniało jednak tylko sześć nazwisk.
foto: archiwum se.pl
Radosław Sikorski
Ministerstwo poleca fundację
Do uzyskania dotacji potrzebna była współpraca polskich działaczy na Ukrainie. Ci zaś twierdzą, że pomysł i ludzi z FRMO polecał im... Sebastian Mitrowski z MSZ. "Do tej pory wydawało nam się, że sprawami wschodnimi zajmują się wszystkie te stare fundacje, które znamy od lat. Nagle pojawiła się jednak nowa, przedstawiana jako fachowcy" - twierdzą.
W konkursie MSZ fachowcy z FRMO, zarejestrowanej na... półtora miesiąca przed przetargiem, otrzymali 1,4 mln zł. Utrącono zaś projekty fundacji "znanych od lat", jak Fundacja Grodzieńszczyzna, Fundacja Pomoc Polakom na Wschodzie czy Stowarzyszenie Odra-Niemen.
Prezes Kłyk potwierdza, że przedstawiciele FRMO byli w listopadzie na Ukrainie. Zaprzecza jednak, by polecało ich MSZ. "Jeżeli jakieś działania MSZ były jednolite z projektem fundacji, to jest nam tym bardziej miło" - mówi.
foto: archiwum se.pl
Radosław Sikorski
Wiceminister kręci w sprawie żony
Projekt zgłoszony przez fundację reprezentowała też Lucie Szymanowska, żona Macieja Szymanowskiego. Asystenta wiceszefa MSZ.
"Pani Szymanowska nie mogła reprezentować FRMO, ponieważ nie była w niej nigdy zatrudniona" - odpowiada minister Cisek.
Problem w tym, że minister mówi nieprawdę. Bo sam prezes fundacji Piotr Kłyk potwierdza jej pracę, dodając, że usunął ją, gdy dowiedział się o jej powiązaniach z samego... MSZ. Lucie Szymanowska reprezentowała też FRMO 23-25 listopada 2012 r. na konferencji w Senacie. Już po złożeniu ofert konkursowych. - Współpracowaliśmy z nią ze względu na jej olbrzymie doświadczenie. Ale jak się dowiedzieliśmy o związku małżeńskim z asystentem ministra, współpraca z nią została rozwiązana - mówi prezes FRMO.
"Już wiadomo, kto co dostał", mówił dumnie o tym konkursie w Sejmie minister Sikorski, zapraszając do odwiedzenia stron MSZ. Problem w tym, że ze stron MSZ niekoniecznie wiadomo, kto... to dokładnie jest.
foto: archiwum se.pl
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...