"Porażkę z Węgrami przyjęłam z dużym spokojem. Czasem nawet tygrys musi zrobić mały krok w tył, aby zrobić wielki skok naprzód", przekonuje Patrycja (28 l.) z Lidzbarka Warmińskiego. "Pytacie mnie, czy Polska zdobędzie mistrzostwo świata? Jestem realistką. Pozwólcie, że odpowiem kolejnym, chińskim przysłowiem: Żaba na dnie studni nigdy nie zobaczy morskich fal!", odparła smutno.

"A ja uważam, że trener Sousa to przebiegły taktyk. Jeżeli chcemy zdobyć mistrzostwo świata, to taką Portugalię najlepiej wyeliminować już w barażach! Jeszcze tylko Włochy na drugi, barażowy ząb i cały mundial pójdzie jak z płatka!", usłyszeliśmy od zachwyconej Natalii (26 l.) z Piaseczna.

Aneta (23 l.) z Lądka-Zdroju też uważnie obserwuje mecze polskiej kadry. Jej serce mocniej bije, kiedy piłka znajduje się w strefie polskiego wahadła. "Czytam, że Matty Cash trafił do klubu kawalerów do wzięcia? Doskonale się składa, bo akurat szukam jakiegoś wahadłowego", mówi nam pełna nadziei dziewczyna.

WARTO ZOBACZYĆ: Matty Cash rozstał się z sexbombą! Media podały pilną wiadomość, znamy powód.

"Obiad z 5 dań za 14 złotych? Takie ceny widziałam ostatnio w filmie z 96 roku na kasecie VHS", mówi nam Paulina (20 l.) z Mszczonowa. "Nie lubię przepłacać za jedzenie, więc dotąd jadałam tylko chińskie zupki i najtańsze parówki, ale od jutra widzimy się w porze obiadowej na Wiejskiej!", zakrzyknęła radośnie piękna dziewczyna i aż się oblizała na myśl o taniej, smacznej uczcie, u boku tych wszystkich tuzów, których dotąd oglądała tylko w telewizji.

ZOBACZ TEŻ: Nic dziwnego, że posłowie nie znają ceny chleba. Tyle płacą w sejmowej restauracji. SZOK