Sylwia Gruchała - Super Express
Sylwia Gruchała

Sylwia Gruchała

Sylwia Gruchała przed laty wystąpiła w sesji dla magazynku "CKM".

Autor: Archiwum serwisu
Rozwiń
Magnifying Glass Plus Powiększ zdjęcie
Sylwia Gruchała

Sylwia Gruchała

Gruchała to najbardziej utytułowana polska florecistka w historii.

Autor: Cyfrasport
Rozwiń
Magnifying Glass Plus Powiększ zdjęcie
Sylwia Gruchała

Sylwia Gruchała

Kariera Sylwii Gruchały przysporzyła jej mnóstwo popularności.

Autor: SE
Rozwiń
Magnifying Glass Plus Powiększ zdjęcie
Sylwia Gruchała

Sylwia Gruchała

Piękna kobieta niegdyś często gościła w mediach, a z zainteresowaniem spotykała się kwestia jej głośnego rozwodu z mężem.

Autor: SE
Rozwiń
Magnifying Glass Plus Powiększ zdjęcie
Sylwia Gruchała

Sylwia Gruchała

- Przepuściłam dużo pieniędzy. Bardzo dużo. Na wycieczki, na ciuchy, na luksusy. Swoje przeżyłam, aczkolwiek chyba gdybym mogła cofnąć czas, to pokierowałabym się większą rozwagą w wydawaniu pieniędzy. One mi zawsze bardzo łatwo przychodziły, mimo że nigdy nie miałam menedżera, który biegałby za sponsorami. Oni sami się do mnie zgłaszali. Być może dlatego, że to tak łatwo przychodziło, wydawało mi się, że tak będzie zawsze - wyznaje Gruchała w szczerej rozmowie z "Onetem".

Autor: SE
Rozwiń
Magnifying Glass Plus Powiększ zdjęcie
Sylwia Gruchała

Sylwia Gruchała

I dodaje: - Popularność nie jest czymś tak kolorowym, jak się wydaje. Bardzo często nie miałam na coś ochoty, ale z racji tego, że jestem dobrze wychowana, nie odmawiałam. Nie lubię jednak sytuacji, kiedy muszę robić dobrą minę do złej gry. Teraz mogę sobie w końcu na to pozwolić. Gdy mam prawie 40 lat, w końcu jestem sobą. To jest luksus życia. Robię to, na co mam ochotę. Już nie muszę się z nikim układać.

Autor: SE
Rozwiń
Magnifying Glass Plus Powiększ zdjęcie
Sylwia Gruchała

Sylwia Gruchała

Aktualnie Sylwia Gruchała realizuje się jako matka swojego dziecka i raźnie patrzy w przyszłość.

Autor: SE
Rozwiń
Magnifying Glass Plus Powiększ zdjęcie
Sylwia Gruchała

Sylwia Gruchała

- Gdy jest się młodym, bardzo się przejmowałam. Co powiedzą inni? Jak zareaguje opinia publiczna? Czy skrytykują? A teraz wzruszam tylko ramionami. Jeśli chcą krytykować, niech krytykują. Już mnie to nie rusza - zakończyła swą rozmowę z "Onetem" Gruchała.

Autor: SE
Rozwiń
Powrót
Sylwia Gruchała
Sylwia Gruchała
Sylwia Gruchała
Sylwia Gruchała
Sylwia Gruchała
Sylwia Gruchała
Sylwia Gruchała
Sylwia Gruchała
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...
powiększone zdjęcie
email