Bernadeta Krynicka
Bernadeta Krynicka mówiła o protestujących: - Jako matka dziecka niepełnosprawnego, osoby dorosłej (...) znalazłabym paragraf na tych rodziców, którzy przetrzymują swoje dzieci w Sejmie. Posłanka najprawdopodobniej nie przeanalizowała należycie tego, że nie każda z protestujących posiada, tak jak ona, 190-metrowy dom (o wartości 400 tys. zł), działkę wartą 150 tys. zł i Volvo S60 z 2012 roku.
Autor: Artur Hojny