- Na razie nie udało się nam znaleźć szczątków piątego dziecka. Zabezpieczyliśmy jedynie przedmioty, które mogą mieć związek z tą sprawą, oraz masę błotną do badań laboratoryjnych - informuje Maria Kudyba z Prokuratury Okręgowej w Łomży. O losie szóstego dziecka Beaty Z. prokuratura nadal milczy. Wciąż nie jest znana także rola, jaką w zabójstwach odegrali członkowie rodziny Beaty Z., jej 53-letni konkubent Antoni G. oraz najstarsza córka, Katarzyna (20 l.). - Na razie nie mamy przesłanek, aby zatrzymać te osoby - wyjaśnia prokurator Kudyba. Makabrycznych wydarzeń nie chcą komentować sąsiedzi dzieciobójczyni. - My nic nie wiemy - rzucają. Choć część z mieszkańców wsi, która liczy ledwie 20 gospodarstw, z zainteresowaniem obserwowała działania śledczych, to na widok kamer i mikrofonów kryli się w swoich domach.