Wideo
Pogoda
Quizy
Kilka lat temu, Agata Młynarska pochłonięta pracą, zaniedbała swoje zdrowie i bagatelizowała bóle brzucha, które w pewnym momencie stały się nie do zniesienia. Wtedy też trafiła do szpitala. Po wielu badaniach, lekarze ustalili, że cierpi ona na nieswoiste zapalenie jelit. Choroba wymusiła na dziennikarce zmianę dotychczasowego trybu życia.
Nauczyłam się już żyć ze swoim problemem nieswoistego zapalenia jelit. Wiem, że to nie jest coś, z czym można dyskutować, jestem pod stałą kontrolą lekarską (…). W momentach pogorszenia wyhamowuję i wtedy wszyscy wiedzą, że pracuję z domu. Życie z tą chorobą jest wyzwaniem, bo nigdy nie wiadomo, kiedy ona zaskoczy, kiedy będzie pogorszenie - opowiadała w jednym z wywiadów.
Przez ostatnie miesiące nie działo się nic niepokojącego. Niestety, kilka dni temu choroba ponownie dała o sobie znać. Jak wyznała Agata Młynarska na swoim profilu, toczyła walkę o życie.
Po czterech dniach ostrej walki na oddziale gastrologii, znanym mi od lat, wrócił uśmiech i nadzieja, że najgorsze znów udało się pokonać. Moja choroba ma własne życie. Nie zbadano dlaczego pojawiają się tak silne jej zaostrzenia. Bo przecież było tak dobrze i nagle... walka o życie. Jelita to wciąż wielka zagadka dla lekarzy. I tym razem pani profesor Grażyna Rydzewska stanęła na wysokości zadania - napisała pod zdjęciem ze szpitala.
Podcasty
Playlisty tematyczne
