Agnieszka Woźniak-Starak została w Gdyni! Wiemy, co robiła [PAPARAZZI]

2019-09-23 5:45

Miniony weekend był dla niej wyjątkowo ciężki. Agnieszka Woźniak-Starak (41 l.) w piątek pojawiła się na premierze ostatniego filmu jej tragicznie zmarłego męża Piotra Woźniaka-Staraka (†39 l.). I choć wszyscy myśleli, że wdowa po producencie filmowym szybko wyjedzie z Gdyni, ta postanowiła zostać nad morzem jeszcze jeden dzień. Wszystko po to, by odwiedzić miejsca, w których spędzała wyjątkowe chwile u boku ukochanego.

Agnieszka Woźniak-Starak z przyjaciółmi odpoczywa w Gdyni

i

Autor: papara07 Agnieszka co chwilę wychodziła na papierosa

Podejrzewano, że w Gdyni pojawi się tylko na premierze filmu męża i jeszcze tego samego dnia wsiądzie do helikoptera i ucieknie. Agnieszka jednak postanowiła zmierzyć się z trudną rzeczywistością i została nad morzem. W sobotę rano wyszła z hotelu i wraz z ekipą pracującą nad „Ostatnią grą” oraz przyjaciółką Zosią Ślotałą (31 l.) udała się na śniadanie do restauracji, w której zawsze jadała ze swoim mężem. Na twarzy Agnieszki widać było przejęcie i smutek. Wspomnienia, które wróciły, i emocje z poprzedniego dnia sprawiły, że dziennikarka co chwilę wychodziła na papierosa. – Towarzyszył jej ochroniarz, który nie odstępował jej na krok – mówi nam osoba, która widziała całe zdarzenie.
Po śniadaniu Agnieszka postanowiła kontynuować tradycję, którą mieli z mężem. – Ze znajomymi udała się na spacer po skwerze Kościuszki. Za każdym razem, gdy byli z Piotrem w Gdyni, robili tę trasę – zdradza nasz informator.
Po emocjonalnym dniu wdowa wróciła do hotelu, przebrała się w czarny kombinezon i udała na finałową galę 44. edycji festiwalu w Gdyni. Film, który wyprodukował jej mąż, dostał dwie nagrody – jedną za montaż, drugą – specjalną dla reżysera Łukasza Kośmickiego (51 l.) za propozycję doskonale zrealizowanego kina gatunkowego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki