Anna Przybylska tuż przed śmiercią: Umieram i mam święty spokój, ale po mnie zostanie rozpacz dzieci...

2015-10-05 13:37

Anna Przybylska (†+36 l.) była pogodną i energiczną kobietą, ale nie ukrywała, że boi się śmierci. Przerażała ją myśl, że osieroci trójkę dzieci. - Często myślę o tym, jak bardzo skaleczyłabym swoje dzieci, gdybym przedwcześnie umarła. One już nigdy nie byłyby tymi samymi beztroskimi, pogodnymi dziećmi, co teraz - mówiła. To straszne, że ten czarny sen się ziścił. Dziś mija rok od śmierci Ani.

Od zawsze powtarzała, że najważniejsza jest dla niej rodzina. Można powiedzieć, że Ania pojawiła się na świecie po to, żeby urodzić dzieci, przeżyć piękną miłość i cieszyć się życiem. Tego, jak powinna wyglądać prawdziwa, kochająca się rodzina, dowiedziała się od rodziców. Jej mama Krystyna, z zawodu technik gastronomii, zajmowała się domem, a tata Bogdan był oficerem marynarki wojennej. Wraz z siostrą Agnieszką miały iście sielankowe dzieciństwo. Do czasu... Gdy Ania miała zaledwie 16 lat, jej tata zmarł na raka. To był cios dla całej rodziny. Przybylska podniosła się po rodzinnej tragedii i postanowiła korzystać z życia. Już wtedy zdawała sobie sprawę, jakie jest ulotne. W drugiej klasie liceum postanowiła zostać modelką. Pracowała jako hostessa. Jednak jej marzeniem było aktorstwo. Gdy miała niepełne 18 lat, namówiła mamę, aby podpisała zgodę na jej udział w filmie "Ciemna strony Wenus" i właśnie tam zadebiutowała. Potem szybko została zauważona przez reżyserów, a świat show-biznesu stał przed nią otworem. Posypały się kolejne propozycje ról: w "Złotopolskich", "Sezonie na leszcza", "Superprodukcji". Ania chętnie realizowała się przed kamerą. Gdy miała 22 lata, zakochała się. W 2000 roku szybciutko wzięła ślub z tenisistą Dominikiem Zygrą. Niestety ich miłość przetrwała tylko rok i para się rozwiodła. Wkrótce potem Przybylska poznała prawdziwą miłość swojego życia - piłkarza Jarosława Bieniuka (35 l.), który grał wtedy w Amice Wronki. Ich pierwsza randka miała miejsce w Berlinie, gdzie akurat było zgrupowanie drużyny Jarka. Od razu wiedzieli, że będą na zawsze razem. - Może to takie banalne, ale my się z Jarkiem na wskroś uwielbiamy, a przy tym to mój prawdziwy kumpel - mówiła Przybylska. To dla niego żyła na walizkach i jeździła za jego klubem od Turcji po Łódź. Ania szybko jednak zrealizowała swój najważniejszy życiowy plan. Zaszła w ciążę. - Zawsze wiedziałam, że będę mieć dzieci, i to więcej niż jedno - wyznała w jednym z wywiadów. W 2002 roku na świat przyszła ich córeczka Oliwia (12 l.). Potem pojawił się Szymon (9 l.) i Jan (3 l.). Jednak dopiero po latach aktorka wyznała, że poroniła. - Oczywiście Oliwia była owocem miłości i była planowana, natomiast następne dziecko to był całkowity przypadek - dodaje Przybylska. Szczególnie że - jak ujawnia Ania - drugą ciążę poroniła, a w trakcie trzeciej, z Szymonem, musiała szczególnie uważać.

To dzieci były całym jej światem. I to właśnie głównie ze względu na nie Ania tak bardzo bała się śmierci.

Gwiazdy wspominają Anię:

Cezary Pazura (52 l.) Aktor

- Ania była niezwykłym, ciepłym człowiekiem, była kumpelą. Osobą bez zawiści, czego dziś ze świecą szukać.... Odbieram to jako swoją osobistą tragedię, bo zawsze za nich, celowo mówię za nich, trzymałem kciuki. Za Anię, męża, dzieci. Cieszyłem się ich szczęściem...Wiem, jaki to jest dramat dla dzieci i męża. O aktorstwie nie ma co mówić, jest poza dyskusją. Wielka, wspaniała gwiazda, największy żal, że była...

Małgorzata Kożuchowska(43 l.) Aktorka

- Śmierci w tak młodym wieku nie sposób sobie wytłumaczyć... Aniu, byłaś Iskrą, Słońcem... Zawsze pogodna, naturalna spontaniczna, piękna. Taka pozostaniesz w moim sercu i pamięci.

Anna Mucha (34 l.) Aktorka

- Mamy wspólnych znajomych, przyjaciół. Uwielbiałam Jej poczucie humoru i mądrość. Pamiętam, jak działała na mnie. Trochę Jej zazdrościłam, trochę podziwiałam. I kibicowałam. W walce z paparatami. W walce z rakiem... Im dłużej o Niej myślę, o jej magnetyzującym głosie, wspaniałej osobowości, o urodzie, o uśmiechu, o "jajach", które miała i wreszcie o tym, jak "zmagała się z życiem", tym bardziej mi Jej brakuje.

Andrzej Piaseczny (43 l.) Piosenkarz

- Aniu, Kochamy Cię i zawsze będziemy pamiętać! Proszę wszystkich o odmówienie modlitwy dla Ani.

Radosław Piwowarski (66 l.) Reżyser

- W 1997 roku szukałem młodej dziewczyny do roli w filmie "Ciemna strona Wenus". Ktoś mi podsunął zdjęcie z pokazu mody... I tam była dziewczyna jakby z kosmosu. Ania była tak inna od wszystkich. Ona nie była ze szkoły aktorskiej ani z agencji... Ona była znaleziona jakby wśród gwiazd. Jej rola w "Złotopolskich" też jest moją zasługą. Powiedziałem scenarzyście, że mam kogoś niezwykłego i poprosiłem, żeby wymyślił dla niej rolę policjantki. I tak została najpopularniejszą polską policjantką. Zabroniłem jej iść do szkoły aktorskiej. Szkoda 4 lat. Ona była zjawiskiem, podobała się wszystkim, kobietom, mężczyznom, starszym i młodszym. W filmie "Królowa chmur" grała z Szaflarską, Malajkatem, grała jak równy z równym. Diament, który udało mi się oszlifować i nie zepsuć. Żal, że tak mało dobrych ról miała... Ale u Anki na pierwszym miejscu była rodzina, rezygnowała z planów filmowych, gdy kolidowało to z obowiązkami rodzinnymi. Przecież na kilka lat wyjechała za mężem, z dziećmi do Turcji... Ostatnio kontaktowaliśmy się głównie za pomocą SMS-ów, telefonicznie. Ostatni rok pisałem scenariusz dla niej, z główną rola dla niej. "Kochany filmowy tatusiu. Walczę, nie dam się. Zobaczymy się wkrótce...." - pisała do mnie. Ja też wierzyłem, że stanie się cud, że pokona... Ulubieńcy bogów umierają młodo.

Zobacz też: Marek Siudym wspomina Anię Przybylską: Mówiła do mnie "tatusiu"

Emilian Kamiński (62 l.) Reżyser, aktor

- Jesteśmy rozżaleni z żoną na los, że tak wspaniałą dziewczynę zabrał. Przecież została trójka dzieci. Justyna płakała cały wieczór, gdy się dowiedziała. Nieszczęście, którego zrozumieć nie można. Jeżeli są sprawiedliwe wyroki, to na czym ten polega? To była urocza dziewczyna... Aż przykro mówić, że była... Aż trudno to poukładać w głowie. To wielka niesprawiedliwość. ih

Taką ją zapamiętamy

1997 r. CIEMNA STRONA WENUS

To był wielki debiut Ani Przybylskiej. W filmie Radosława Piwowarskiego (66 l.) zagrała "Suczkę", rzekomą kochankę męża głównej bohaterki. Przybylska zagrała u boku słynnego Jana Englerta (71 l.) i Agnieszki Wagner (44 l.).

1998-2010 r. ZŁOTOPOLSCY

Dzięki roli policjantki Marylki aktorkę pokochała cała Polska. Choć Ania nosiła za duży mundur i tak ujmowała widzów uśmiechem. Jej bohaterka latami podkochiwała się w swoim szefie - komendancie policji granym przez Pawła Wawrzeckiego (64 l.).

2002 r. KARIERA NIKOSIA DYZMY

Spośród wszystkim kobiet występujących w filmie to Ania była tą najpiękniejszą. Jako Jadzia - żona ministra Jaszuńskiego - uwodziła samego Nikosia Dyzmę. Partnerowała Cezaremu Pazurze (52 l.) oraz Krzysztofowi Globiszowi (57 l.).

2003-2008 r. DALEKO OD NOSZY

Doktor Karina uwodziła załogę szpitala i pacjentów w polsatowskim serialu, pokazującym polską służbę zdrowia w krzywym zwierciadle. Przybylska zagrała u boku Pawła Wawrzeckiego (64 l.) oraz Piotra Gąsowskiego (50 l.).

2012 r. SĘP

Przybylska jako Natasza McCormack po raz kolejny zagrała w gronie znakomitych aktorów. W filmie zakochał się w niej sam Michał Żebrowski (42 l.). Wystąpili też: Daniel Olbrychski (69 l.), Andrzej Seweryn (68 l.) i Paweł Małaszyński (38 l.).

2013 r. BILET NA KSIĘŻYC

Ostatnia filmowa rola Przybylskiej. W filmie Jacka Bromskiego aktorka wcieliła się w postać striptizerki. Zagrała u boku młodych aktorów Filipa Pławiaka (25 l.) i Mateusza Kościukiewicza (28 l.), ale także doświadczonego Andrzeja Grabowskiego (62 l.).

Zobacz: Anna Przybylska ROLE. W jakich filmach i serialach zagrała Anna Przybylska?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki