Kilka tygodni temu Damięcki zaskoczył wszystkich - ogolił głowę na łyso, zaczął chodzić na siłownię, zdrowo się odżywiać. Wszystko to dla roli w filmie "Furioza" w którym zagrał chuligana. I chociaż jest już po zdjęciach do produkcji, nie zrezygnował z nawyków nabytych podczas pracy na planie. Regularnie uczęszcza na siłownię, chwaląc się fanom postępami i motywując ich do ćwiczeń. Jak sam mówi - daje sobie czas, by do święta Trzech Króli mieć tzw. kaloryfer na brzuchu. Trzymamy kciuki, choć patrząc na najnowsze zdjęcia nie mamy wątpliwości, że mu się uda.
Damięcki robi się na Schwarzeneggera. Co za przemiana! [ZDJĘCIA]
2019-12-10
15:04
Czy to Arnold Schwarzenegger (72 l.)?! Nie, to tylko nasz Mateusz Damięcki (38 l.). Aktor w ostatnim czasie ostro wziął się za siebie i coraz mniej przypomina serialowego amanta.