DUŻE JEST PIĘKNE, ale Gycanki ODCHUDZAJĄ SIĘ!

Choć Marta Grycan zawsze twierdziła, że duże jest piękne, wzięła się za odchudzanie. Gdy celebrytka zrzuciła 10 zbędnych kilogramów, zajęła się dietą córki Wiktorii. Dziewczyna przyznaje, że jej szczuplejsza figura jest zasługą mamy.

- Idzie wiosna i stąd ta zmiana. Przestrzegam wszystkich zasad oczyszczania, które mama opisała w swojej książce. Zaczęłam tylko słuchać zasad mamy, to dzięki niej. A to że zeszczuplałam, okazało się fajnym efektem ubocznym tego oczyszczania - mówi Faktowi Wiktoria Grycan. - Nie było mi trudno zmienić nawyków. To tak naprawdę robi się dla siebie! - zapewnia.

Jak donosi tabloid, Wiktoria schudła już 8 kilo i nie zamierza zakończyć diety. Co zatem robi, że chudnie w oczach i na dodatek chętnie przestrzega nowych zasad odżywiania? Okazuje się, że cudowną miksturą jest woda z pierzem i syropem klonowym.

- Woda z pieprzem i syropem klonowym, jakieś sałatki. To nie jest trudne. Nie trzeba wiele wysiłku, a efekty same przychodzą, czego jestem przykładem - chwali się Wiktoria.

Nie da się ukryć, że sposób Grycanki czyni cuda. W końcu ostatnio Marta przyznała, że znowu mieści się w ubrania sprzed kilkunastu lat.