Dziennikarka TVN o nachalnym pocałunku na wizji. Było to molestowanie seksualne?

2018-08-07 9:58

Małgorzata Mielcarek z TVN24 relacjonowała na żywo z Kostrzyna nad Odrą Pol'and'Rock Festival (dawny Przystanek Woodstock). Podczas jednego z wejść na wizję, jeden z festiwalowiczów pocałował reporterkę w policzek, co nagrały kamery. Zdarzenie bardzo nie spodobało się prawniczce Sylwii Spurek, ekspertce Rzecznika Praw Obywatelskich. Jednoznacznie określiła czyn mężczyzny jako molestowanie seksualne. Mielcarek także odniosła się do całego zamieszania z jej osobą.

Małgorzata Mielcarek z TVN24

i

Autor: Małgorzata Mielcarek/Instagram Małgorzata Mielcarek z TVN24

- Ustalmy jedno. Sytuacja, w której obca osoba całuje Cię bez Twojej zgody, nie jest normalna. To molestowanie seksualne. Aha, uprzedzając pytania - nie, nie mam poczucia humoru. Molestowanie seksualne to forma przemocy ze względu na płeć. Molestowanie seksualne nie jest śmieszne - napisała Spurek na Twitterze, czym wywołała dyskusję.

Do sprawy odniosła się także Małgorzata Mielcarek. Czy ona także uważa, że było to molestowanie seksualne? -
- Jestem bardzo zaskoczona tym, że wywiązała się tak duża dyskusja na ten temat. Nie chcę oczywiście bagatelizować tej sprawy, bo jako reporterka i ja, i moi koledzy oraz koleżanki spotykamy się wielokrotnie z niebezpiecznymi i niekomfortowymi sytuacjami. Szczególnie w trakcie wejść na żywo. (...) Pol'and'Rock Festival to wyjątkowa impreza, szczególna. Gromadzą się na niej tysiące osób z całego kraju – z różnych środowisk, z różnymi doświadczeniami. Siłą rzeczy panują tu też różne emocje i nie wiem, co akurat kierowało tym konkretnym mężczyzną. Chcę wierzyć i wierzę, że to nic negatywnego, bo to miejsce jest wypełnione dobrymi emocjami i chciałabym, żeby tak zostało – podsumowuje Małgorzata Mielcarek dla Natemat.pl.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki