Viki Gabor jest już po drugiej próbie. Za sprawą zamieszczonego w sieci wideo poznaliśmy szczegóły jej występu. Wizualizacje utrzymane są w niebieskiej tonacji. Na ekranach pojawiają się głównie motywy wodne. Oprawa nawiązuje do problemu porusznego w piosence "Superhero", czyli do zmian klimatu. Pojawił się także zegar odmierzający czas do... katastrofy klimatycznej. Jak zauważa serwis eurowizja.org - jest to nowy element scenografii. Przy godzinie zero widzimy efekt wybuchu. Jak zauważają dziennikarze serwisu, podczas występu naszej reprezentantki nie wszystko poszło zgodnie z planem.
"Istotnym problemem jest fakt, że wokalistka nie patrzy w kamerę, a pierwsze podejście nie było pewne wokalnie. Obserwatorzy zwracają również uwagę, że młoda artystka się nie uśmiecha. Produkcja wykorzystuje dużo szerokich ujęć podczas polskiego występu" - czytamy.
Viki na scenie towarzyszą tancerze oraz chłopiec, który będzie prezentował "Superhero" w języku migowym! - Dużo dzieci ogląda Eurowizję i nie wiedzą o co chodzi, więc chciałabym wytłumaczyć o czym jest piosenka i zrobić coś miłego dla nich, a nikt tego wcześniej nie zrobił - powiedziała.
Przypominamy, że dziś rusza głosowanie w konkursie! Możemy głosować na naszą reprezentantkę!