Kilka miesięcy temu Agata Kulesza wniosła pozew rozwodowy z orzekaniem o winie męża. Mężczyzna podobno po pobycie w szpitalu psychiatrycznym groził swoim bliskim, a aktorka nie widziała w nim już swojego dawnego, troskliwego męża. Pan Marcin postanowił się bronić i stwierdził, że to on jest ofiarą molestowania. W odpowiedzi wniósł o orzeczenie o winie jego znanej żony.
Dotychczasowe rozprawy jak na razie nie przyniosły żadnego rozwiązania. W lipcu zeznawały przyjaciółka gwiazdy Katarzyna Nosowska (48 l.) oraz siostra aktorki Magdalena. Wczoraj w Sądzie Okręgowym w Warszawie miała odbyć się kolejna rozprawa. Niestety do niej nie doszło. – Cała wokanda u sędzi Odzimkowskiej jest zdjęta – poinformowano nas w sądzie.
Mąż gwiazdy „Rodzinki.pl” w rozmowie z nami nie krył, że ma nadzieję, że w tym roku będzie już singlem. – Myślę, że rozstrzygnięcie sprawy nie nastąpi wcześniej jak w grudniu – mówił „Super Expressowi”.
Wszystko jednak wskazuje na to, że do rozwodu prędko nie dojdzie, bowiem na wyznaczenie nowego terminu czeka się nawet kilka miesięcy.