Gwiazda "Klanu" w szpitalu! Jacek Borkowski toczy walkę z koronawirusem

Koronawirus nie omija nikogo. Co chwilę kolejna gwiazda przyznaje się do choroby, a często wręcz wrzuca relacje ze szpitala. Podobnie zrobił Jacek Borkowski, który na Facebooku zamieścił swoje zdjęcie z maseczką tlenową na twarzy. Aktor, znany głównie z serialu "Klan", trafił do szpitala, po tym jak jego stan poważnie się pogorszył. Zakażony koronawirusem potrzebował specjalistycznej pomocy, w tym podania tlenu. Jak sam napisał, nie zdążył się zaszczepić, co może uchroniłoby go przed tak ciężkim przebiegiem Covid-19.

ZOBACZ: Jacek Borkowski ujawnił: Jestem gejem. Tajemnicze kulisy

Fani bardzo przeżywają całą sytuację i pod zdjęciem pojawiły się dziesiątki komentarzy. Internauci życzą Jackowi szbykiego powrotu do zdrowia i często opisują swoją wygraną walkę z wirusem. Jednak najbardziej problemy zdrowotne przyżywają najmłodsze dzieci aktora Madzia (15 l.) i Jacek (18 l.). To, że ich tata trafił do szpiatala na pewno bardzo nimi wstrząsnęło. W końcu pięć lat temu zmarła bardzo młodo ich mama Magda (+42 l.), która chorowała na ostrą białaczkę. Dla całej rodziny to był szok. Borkowski musiał stanąć na wysokości zadania i podjąć trudne zadanie, jakim jest wychowanie w pojedynkę dwójki dorastających dzieci. Na szczęście z biegiem lat, powoli wszystko zaczęło wracać do normy. Aktor w zeszłym roku pochwalił się nawet dokonaniami muzycznymi swojego syna Jacka, który nagrał piosenkę o Covid-19. Nastolatki świetnie sobie radzą i wspierają tatę. Jednak trauma utraty mamy, na pewno gdzieś w głębi nich pozostała. A sytuacja, w której ich jedyny rodzic trafia do szpitala, musiała wywołać duży lęk.

Miejmy jednak nadzieję, że Jacek szybko powróci do zdrowia. Ostatnio mogliśmy obesrwować walkę z chorobą Andrzeja Piaska Piasecznego, który zamieścił dramatyczną relację ze szpitala. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze i piosenkarz wrócił do domu. Za Borkowskiego kciuki trzyma tyle osób, że musi mu się udać wyjść z problemów zdrowotnych zwycięsko.