Gwiazdor "Tańca z Gwiazdami" został zgwałcony w dzieciństwie. Przyznał się do orientacji

2020-02-29 12:31

W show biznesie rzadko ktoś zdobywa się na tak olbrzymią szczerość jak Daniel "Qczaj" Kuczaj, który w sobotę przed południem opublikował poruszające wyznanie. Trener i gwiazdor "Tańca z Gwiazdami" opisał potworne przeżycia z dzieciństwa. Daniel jest ofiarą pedofila...

Daniel Qczaj Kuczaj wyznał, że jest gejem

i

Autor: Instagram Kuczaj gejem

- Jestem dzieckiem, mam siedem lat, siedzę nagi w wannie a widząc krew ociekającą pomiędzy obolałymi pośladkami boję się jeszcze bardziej - te poruszające słowa opublikował na Instagramie 33-letni dzisiaj trener i influencer. Qczaj zaznaczył, że to chyba najtrudniejszy post w mediach społecznościowych, jaki musiał opublikować w życiu. Nie ma się czemu dziwić: takie wyznania ze strony gwiazd to przełom, który wystawia je jeszcze na dodatkowy ostracyzm społeczny.

Daniel wyznał, że jego oprawcą była osoba bliska jego rodzinie: "Przyjaciel rodziny, podrywacz kobiet, co niedzielę chodził do kościoła a w drodze powrotnej często nas odwiedzał...".

Kuczaj wyjechał do Krakowa, prawdopodobnie, by zerwać z koszmarem. Tam jednak był prześladowany w szkole i nazywany między innymi "ciotą". To właśnie jego orientacji seksualnej poświęcona jest dalsza część poruszającego wyznania.

"Pedał, ciota, cipa - nie są to określenia które dowartościowują 16-latka, a w kimś z tak pokiereszowanym wnętrzem rozbudzą tylko jedną myśl - nie chcę już żyć!" - czytamy. (...) "Pisząc te słowa dokładnie pamiętam jak brudny, samotny i niekochany się czułem. Nienawidziłem się za wszystko, łącznie z tym że zawiodłem mamę prawdą o swojej orientacji".

Kuczaj podkreślił, że zmagał się z dramatem od siódmego roku życia i nie wyobraża sobie, by ktoś czuł się winny za to, jakiej jest orientacji. Także dlatego wyznał prawdę: "Jeśli ta prawda pomoże choć jednej osobie, uwolni od poczucia winy, uratuje choć jedno życie to znaczy, że wszystko miało sens...".

Pod postem zebrały się już setki tysięcy fanów trenera, którzy wspierają go i gratulują odwagi.

Wyświetl ten post na Instagramie.
to najtrudniejszy post jaki przyszło mi napisać do tej pory i najtrudniejsza decyzja jaką podjąłem w życiu... Jestem dzieckiem - mam chyba siedem, może osiem lat, za oknem słyszę donośne „szukam” - moi rówieśnicy bawią się w chowanego. Zaraz pewnie do nich dołączę, ale tymczasem siedzę w wannie trzęsąc się ze strachu a w powietrzu czuć jeszcze zapach smarów samochodowych, farb, alkoholu, papierosów i potu... Jestem dzieckiem, mam siedem lat, siedzę nagi w wannie a widząc krew ociekającą pomiędzy obolałymi pośladkami boję się jeszcze bardziej. Płacząc z bólu po cichu zmywam z siebie to czego nie zmyję do końca życia - ale jeszcze tego nie wiem, bo mam zaledwie siedem lat. Byłem dzieckiem a siedząc w wannie zmywałem z siebie zapach pedofila który zgasił moje dzieciństwo tak, jak gasi się niedopałek o asfalt. Zastanawiasz się kim był? Nie miał twarzy potwora... Przyjaciel rodziny, podrywacz kobiet, co niedzielę chodził do kościoła a w drodze powrotnej często nas odwiedzał... Przetrwałem. Wyjechałem do Krakowa. Zawsze czułem się inny, zresztą nawet gdybym o tym zapomniał to koledzy na korytarzach szkolnej bursy sukcesywnie mi o tym przypominali. Pedał, ciota, cipa - nie są to określenia które dowartościowują 16-latka, a w kimś z tak pokiereszowanym wnętrzem rozbudzą tylko jedną myśl - nie chcę już żyć! Pamiętam, gdy siedząc na skraju Skałek Twardowskiego oswajałem się z myślą, że tylko jeden ruch dzieli mnie od całkowitej wolności... Wolność. Pisząc te słowa dokładnie pamiętam jak brudny, samotny i niekochany się czułem. Nienawidziłem się za wszystko, łącznie z tym że zawiodłem mamę prawdą o swojej orientacji. To moja historia. Dziś mama jest ze mnie dumna... Radzili mi bym tego nie mówił, że będą mnie atakować, że nie wszyscy zrozumieją... Gdy zaczęło się moje piekło miałem 7 lat, przez kolejne znosiłem upokorzenie i strach... Czego mam się dzisiaj bać? - że wyleją na mnie szambo zakrapiane święconą wodą? Dziś pogodzony ze wszystkim co było i dumny z tego kim jestem, staję w prawdzie z Tobą i ze sobą. Jeśli ta prawda pomoże choć jednej osobie, uwolni od poczucia winy, uratuje choć jedno życie to znaczy, że wszystko miało sens... Ukochuje Daniel Józek #ukochojsie Post udostępniony przez Qczaj (@qczaj)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki