Gwiazdor "Złotopolskich" zjadł... samego siebie. Jego partnerka przyznała niedawno, że jest bezpłodna

2021-06-16 14:15

Powinniśmy być już przyzwyczajeni, że Bartłomiej Topa (54 l.) swoim zachowaniem i projektami, w których bierze udział lubi szokować. Tym razem jednak zrobił coś co zaskoczyło nawet najwierniejszych jego fanów. Aktor znany z seriali "Złotopolscy", czy "Pod powierzchnią" wrzucił na swojego Instagrama filmik na którym zjada samego siebie... Musicie to zobaczyć!

Gwiazdor Złotopolskich zjadł... samego siebie. Jego partnerka przyznała niedawno, że jest bezpłodna

i

Autor: Instagram Gwiazdor "Złotopolskich" zjadł... samego siebie. Jego partnerka przyznała niedawno, że jest bezpłodna

Aktor ma specyficzne podejście do życia i często wybiera akcje społeczne, które wymagają od niego wcielenia się w wyjątkowe sytuacje. Często też nie wiadomo, czy to co robi jest kolejnym projektem, czy jego prawdziwym zachowaniem. To jednak sprawia, że reżyserzy uwielbiają z nim pracować, a widzowie cenią za wyjątkowe kreacje i poczucie humoru. Rzeczywiście trzeba przyznać, że ma duzy dystans do siebie...

ZOBACZ KONIECZNIE: Bartłomiej Topa z opuchniętą twarzą. To straszna choroba. Co się stało aktorowi? [WIDEO]

Topa szokuje w sieci

Na Instagrama aktor wrzucił zaskakujący filmik. Otóż Bartłomiej w wielkiej ekscytacji zjada ciastko ze swoja podobizną. Na koniec dostaje ataku śmiechu, zdając sobie sprawę z szaleństwa, które prezentuje. Fani są zachwyceni.

"Ale ma pan jazdy", piszą pod filmikiem. Można podejrzewać, że w ten sposób aktor chciał przypomnieć, że teatry już są otwarte, a jego znowu można zobaczyć na teatralnych deskach w przedstawieniu "Kolacja dla głupca". I to właśnie podobiznę swojego bohatera ze speaktaklu pożarł na oczach wszystkich. Nie ma wątpliwości, że taka reklama przyciągnie tłumy. I właśnie za to kochają go tłumy wielbicieli i wielbicielek. Jednak Topa swoją uwagę skupia wyłącznie na ukochanej Gabrieli Mierzwiak.

Wspiera partnerkę

Para spotyka się od dłuższego czasu i wygląda na to, że tworzą udany związek, mimo, że obydwoje mają swoją przeszłość. Potrafią jednak to zaakceptować, a Topa musiał się sprawdzić w roli ojczyma. Jego partnerka ma bowiem dwie adoptowane córki: Nadię (11 l.) i Idę (16 l.). Okazuje się, że Gabriela nie może mieć własnych dzieci, o czym otwarcie powiedziała.

- Czułam się gorsza. Był moment, że nie mogłam patrzeć na kobiety w ciąży, na małe dzieci. Chodziłam po sklepach i wybierałam ubranka - wyznała w rozmowie z Justyną Nagłowską.

Na szczęście aktor wspiera partnerkę i próbuje dogadywać się z jej córkami.

- Jesteśmy obok siebie, obserwujemy się, stajemy się dla siebie nawzajem kimś ważnym, a ja na nowo definiuję swoją rolę. Dużo rozmawiamy, dzielimy się codziennością, wrażeniami z przeżywanych chwil. Starsza jeździ konno, młodsza ma mnóstwo energii i pomysłów – ten nowy dla mnie świat tętni realnym życiem - wyznał Topa w wywiadzie dla "Urody Życia".

PSYCHOTEST. Którą gwiazdą jesteś? Perfekcyjna jak Gosia Rozenek, czy wybuchowa jak Magda Gessler?

Pytanie 1 z 8
Najczęściej ubierasz się w:
Ci aktorzy zaszczepili się na koronawirusa bez kolejki

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki