W kwietniu ubiegłego roku Jarosław Bieniuk został aresztowany po tym jak modelka Sylwia Sz. zeznała, że były piłkarz gdańskiej Lechii brutalnie ją zgwałcił. Śledztwo trwało kilka miesięcy, ale ostatecznie nie usłyszał on zarzutu doprowadzenia pokrzywdzonej do obcowania płciowego, co potwierdziła Prokuratura.
- Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dał podstaw do przedstawienia mężczyźnie zarzutu doprowadzenia pokrzywdzonej do obcowania płciowego - powiedziała serwisowi SportoweFakty Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
- Na dzień 18 lutego 2020 roku Sąd wyznaczył termin rozprawy w sprawie przeciwko Jarosławiowi B. oskarżonemu przez Prokuraturę Rejonową w Sopocie o udzielenie dwóm osobom środka odurzającego, to jest o popełnienie dwóch czynów z art. 58 ust 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii - czytamy w wiadomości przesłanej do naszej redakcji.
Rozprawa ruszyła we wtorek 18 lutego o 11.40.
- Mój klient jest niewinny i nie będzie odpowiadał na pytania dziennikarzy. Rozprawa ma szersze tło i nie chcemy naruszać niczyjej prywatności - powiedział dla WP obrońca Bieniuka.
Sylwia Sz., która oskarżyła Bieniuka o gwałt nie stawiła się w sądzie mimo, że została powołana na świadka.