Joanna Szczepkowska przekazała dramatyczne wieści! Jest kolejną ofiarą przemocy znanego reżysera?

2021-03-19 16:59

Joanna Szczepkowska zabrała głos w sprawie oskarżanego o zachowania przemocowe reżysera i wieloletniego rektora Szkoły Filmowej. Mariusz Grzegorzek odpiera zarzuty, jednak o swoich doświadczeniach opowiada coraz więcej artystów. Wśród nich jest Joanna Szczepkowska, która przekazała dramatyczne wieści. Stwierdziła, że "nigdy nie spotkała się z takim toksycznym i manipulacyjnym chamstwem". Poznajcie szczegóły.

Joanna Szczepkowska

i

Autor: Niemiec

Joanna Szczepkowska to polska aktorka teatralna, telewizyjna i filmowa. Jest też autorką felietonów, a 28 października 1989 roku wypowiedziała słynne zdanie w "Dzienniku Telewizyjnym": - Proszę Państwa, 4 czerwca 1989 roku skończył się w Polsce komunizm. Szczepkowska jest wpływową artystką, która jako pierwsza kobieta została prezeską Związku Artystów Scen Polskich.

Aktorka przekazała dramatyczne wieści. Zrelacjonowała współpracę z oskarżonym o zachowania przemocowe reżyserem i wieloletnim rektorem PWSFTviT w Łodzi (2012–2020). Mariusz Grzegorzek to także profesor sztuk filmowych, który miał zajęcia z wieloma rocznikami studentów. Między innymi z Anną Paligą, która nagłośniła i zapoczątkowała serię odważnych wyznań znanych twórców i aktorów.

ZOBACZ: Pogrzeb Krzysztofa Kowalewskiego. Wzruszająca przemowa gwiazdy "Rancza". Chwile zadumy przy grobie [ZDJĘCIA I WIDEO]

Ofiarami przemocy, nie tylko w słynnej filmówce, mieli być: Dawid Ogrodnik, Zofia Wichłacz, Maria Dębska. Okazuje się, że Joanna Szczepkowska również ma coś do powiedzenia w tej sprawie. Miała współpracować z oskarżonym reżyserem:

- Szok był tym większy, że na pierwszy rzut oka sprawiał wrażenie miłego człowieka. Na pierwszej próbie sztuki w której grałam główną rolę powiedział »pani nam tu jeszcze zaryczy baranim głosem« wtedy zgodnie ze swoimi standardami poszłam oddać rolę, on jednak przeprosił.

SPRAWDŹ: Dawid Ogrodnik o przemocy w szkole filmowej. Podał nazwisko siostry gwiazdora "Na dobre i na złe"

Joanna Szczepkowska zdradziła też, że jej zdaniem: - To co działo się w dalszej pracy miało charakter toksyczny, poniżający na co uporczywie zwracałam uwagę. Na domiar tego reżyser zawsze był przygotowany na psychopatyczne sztuczki, nigdy natomiast do pracy – nie potrafił odpowiedzieć aktorom na najprostsze pytania dotyczące przebiegu akcji i spektaklu - wyznała Joanna Szczepkowska.

Uczestniczka Dance Dance Dance 3 doznała kontuzji. To koniec przygody?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki