Adam Strycharczuk wygrał 12. edycję programu, zaś po tragicznej śmierci Pawła Królikowskiego zastąpił go w jury "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Prócz tego jest także wokalistą oraz współtwórcą kanału "Na Pełnej". Niestety, jak poinformował na swoim Instagramie, właśnie na Covid-19 umarł jego ojciec. - Wczoraj wieczorem w wieku 82 lat odszedł mój tata. Przegrał walkę z COVID-em. Zastanawiałem się czy wrzucać tego post, czy chcę dzielić się czymś tak prywatnym. Doszedłem jednak do tego, że jest tu wiele osób, które od pewnego czasu bardzo mnie wspierają i zwyczajnie Wam się to należy - rozpoczął swój wpis.
- Jak zapamiętam ojca? Właśnie tak jak na jednym z niewielu zdjęć, które mieliśmy razem. Cóż, może i nie było go za wiele w moim dzieciństwie. Może i nie nauczył mnie jak przykręcać śrubę, czy wymieniać olej w aucie. Czy to jest tak naprawdę ważne? Nie. Dzięki niemu żyję, jestem uczciwym człowiekiem i tak jak on lubię bawić ludzi. Inspirował mnie jako akordeonowy samouk, chyba najlepszy jakiego w życiu słuchałem - kontynuował nostalgicznie.
- Sypał tysiącami opowieści z pracy na taksówce, dzięki której zakumplował się z Bareją i zagrał w jego filmach. To zawsze mi pokazywało, że niemożliwe nie istnieje. Warszawiak, człowiek orkiestra. Przeżył wojnę, PRL, różne dziwne choroby. Przegrał z wirusem, który i tak połowa ludzi uzna za spisek. Dziwne to czasy. Tata odjechał w najdłuższy kurs w życiu. Szerokiej drogi, tato - zakończył wzruszająco.