Fani serialu "Peaky Blinders" czy "Dynastia Tudorów" są zdruzgotani. W mediach pojawiła się informacja o śmierci jednej z gwiazd produkcji - Karla Shiels'a. Przykrą informację przekazała Lisa Richards, menadżerka artysty. - Jesteśmy zdruzgotani odejściem naszego przyjaciela Karla. Był bardzo utalentowanym człowiekiem, uczciwym, zabawnym, mądrym, szczerym. Poruszał nasz serca jako aktor, reżyser i dyrektor artystyczny Theatre Upstairs. Nasze myśli są z jego partnerką Laurą oraz rodziną, dziećmi, ich matką Dearbhlą oraz wieloma przyjaciółmi - napisała Richards w oświadczeniu.
Przyczyna śmierci Karla Shiels'a nie jest znana. Źródła "Daily Mail" twierdzą, że mężczyzna zmarł w tracie snu, podczas kręcenia nowego odcinka serialu "Fair City".