Kayah na zakupach w monopolowym. Skusiła ją promocja na whisky [PAPARAZZI]

2020-06-03 5:37

Centrum handlowe na obrzeżach Warszawy. Leniwe popołudnie. I nagle w sklepie monopolowym zjawia się ona – Kayah (53 l.)! Razem z partnerem najwidoczniej postanowili uzupełnić braki w barku z alkoholem. A że akurat były promocje, kupili sobie aż cztery butelki.

W ostatnich tygodniach o Kayah mówiło się głównie w kontekście konfliktu z Justyną Steczkowską (48 l.). Panie poróżniły się publicznie, a poszło oczywiście o pieniądze. Steczkowska otrzymała bowiem 90 tys. zł dotacji na swój koncert, a Kayah nie. Pierwsza z nich chciała nawet oddać całą kwotę tej drugiej, ale okazało się to niemożliwe...

Steczkowska chciała oddać Kayah DUŻE pieniądze. Pojawiły się komplikacje

Cóż, mówi się trudno, a życie toczy się dalej. Kayah nie zamierza z tego powodu łykać tabletek na nerwy. Za to odrobina relaksu przy dobrym trunku pozwoli oderwać się od codzienności. Jak przyznała kiedyś – lubi sobie wypić i z tego powodu nie stosuje diet, bo one tego zabraniają.
– Uwielbiam spędzić wieczór z kieliszkiem dobrego wina. Myślę, że jestem smakoszem. Alkoholik to chyba ktoś, kto ciągle myśli, czy już może, czy nie, ja tak nie mam – opowiadała. I to by się zgadzało, bo wśród zakupów artystki znalazły się dwie butelki wina.
– To były szybkie zakupy. Chyba z góry wiedzieli, po co przychodzą. W sklepie spędzili tylko chwilę. Kupili wino oraz dwie butelki whisky, półlitrową i nieco większą. Zapłacili i ruszyli do samochodu – opowiada nam świadek zdarzenia.
Zakupione whisky najprawdopodobniej jest dla ukochanego artystki, biznesmena Jarka (44 l.), z którym związana jest już od kilku lat.

Kayah połknęła kebaba swojego chłopaka [ZDJĘCIA]

Super Raport 2 VI (goście: Kowal, Grzesiowski)

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki