Ma 81 lat i znów podbija listy przebojów. Tina Turner nie zwalnia tempa nawet na emeryturze!

2020-12-05 10:48

Gdy dekadę temu Tina Tuner przeszła na emeryturę, na jakiś czas zrobiło się o niej cicho. W tym roku 81-lenia wokalistka udowodniła jednak, że wciąż jest królową rock’n’rolla. Choć w jej historii nie brakowało dramatów, artystka po raz kolejny udowadnia, że jest niezniszczalna.

Tina Turner

i

Autor: archiwum se.pl
Twoja Twarz Brzmi Znajomo: Gosia Andrzejewicz jako Mariah Carey. Ależ ona ma głos!

Nie miała łatwego dzieciństwa. W domu panowała przemoc, a ona sama czuła się dzieckiem niechcianym. Szybko też musiała zacząć utrzymywać się sama. Początkowo pracowała jako pielęgniarka, ale już od dziecka wprowadzona była w świat muzyki dzięki chórom gospel. Jako młoda dziewczyna dorabiała w chórkach popularnych w latach 50. zespołów. Kariera ruszyła pełną par, gdy w 1958 r. poznała Ike’a Turnera, z którym przez kolejne lata miała tworzyć udany sceniczny duet. Ike został również jej pierwszym mężem, z którym, jak się okazało po latach, artystka przeżyła piekło.

Uzależniony od narkotyków muzyk znęcał się nad nią latami, a sama Tina przyznała wiele lat później, że do ślubu czuła się wręcz przymuszona. Toksyczny związek zakończył się w 1978 r., ale przyniósł załamanie jej kariery.

Po latach trudna decyzja okazała się jednak najlepszą w jej życiu. W latach 80. Tina Turner powróciła na scenę z nowymi przebojami takimi jak „What’s Love Got to Do with It”, „Private Dancer”, czy „The best”, które dziś mają już status ponadczasowych hitów. Zmieniła też wizerunek na bardziej rockowy i drapieżny. Dopiero wówczas, będąc już dojrzałą kobietą, osiągnęła szczyt swojej kariery. Wówczas zagrała też w filmie „Mad Max. Pod kopułą gromu”, do którego stworzyła przebój. „We Don’t Need Another Hero”. Hitem stała się też piosenka „Golden Eye” do jednego z filmów o przygodach Jamesa Bonda z 1993 r.

Dopiero w 2009 r., po zakończeniu trasy koncertowej wieńczącej jej 50-letnią działalność na scenie, Tina Turner postanowiła usunąć się w cień i zacząć cieszyć zasłużoną emeryturą, przeprowadzając się do Szwajcarii.

Nie przestała jednak zachwycać świat znakomitą formą i młodzieńczym wyglądem. Gdy rok temu skończyła 80 lat, wyznała: „wyglądam świetnie, czuję się świetnie. Przeszłam poważne choroby, które pokonałam, więc to jakbym dostała drugie życie. Jestem szczęśliwa, będąc osiemdziesięcioletnią”. Ale na tym nie koniec. Latem tego roku znów wróciła na szczyty list przebojów dzięki coverowi swojego przeboju „What’s Love Got to Do with It” z 29-letnim DJ-em Kygo. Wygląda na to, że 81-letnia wokalistka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.

Emisja w TV:

Mad Max pod Kopułą Gromu

poniedziałek 23.45 TVN

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki