Brutalna prawda o kulisach "Nasz Nowy Dom" wyszła na jaw. Te rodziny nie mogą liczyć na remont

2021-03-07 19:15

"Nasz Nowy Dom" to program emitowany na antenie Polsatu od 2013 roku. Przez 8 lat zyskał ogromną popularność widzów, a oprócz tego, z roku na rok możemy oglądać poruszające historie potrzebujących rodzin. Niestety, nie każdy uzyska pomoc Katarzyny Dowbor i jej ekipy. Brutalna prawda wyszła na jaw. Architektka Martyna Kupczyk wyznała, które rodziny nie mogą liczyć na udział w programie "Nasz Nowy Dom".

Nasz nowy dom

i

Autor: Materiały prasowe Polsat

"Nasz Nowy Dom" od 2013 roku przyciąga przed telewizory mnóstwo widzów. Katarzyna Dowbor wraz z ekipą remontową odwiedza potrzebujące rodziny, by zapewnić im lepsze warunki mieszkalne. Remont trwa niecały tydzień, podczas którego architekt, a także dwie ekipy - budowlana i filmowa, walczą o lepszy byt dla uczestników "Nasz Nowy Dom". Wielu zastanawia się, jak program wygląda od kulis. Wyjaśniamy tajemnice show!

NIE PRZEGAP: Marzena Rogalska leżała w łóżku, gdy zaskoczył ją fan! Ten poranek zapamięta na długo [ZDJĘCIE]

Architektka Martyna Kupczyk podczas transmisji na żywo na Facebooku wyznała, jak naprawdę wygląda praca na planie "Nasz Nowy Dom" i kto może liczyć na pomoc, a czyje zgłoszenia są odrzucane. Niestety, prawda bywa brutalna. Okazuje się, że nie każdy dom uda się wyremontować. Bywa to zbyt pracochłonne, a ekipie również nie jest lekko:

ZOBACZ: Firma zmarłego męża Agnieszki Woźniak-Starak zrobiła jej niespodziankę. Prezenterka zabrała głos

Powiem szczerze, że wyjeżdżamy często, więc jest problem, bo zostawiamy rodzinę. Ja mam małe dziecko, Kornelia już się przyzwyczaiła, że nie ma mamy w domu, ale ja się chyba nie do końca przyzwyczaiłam, że na te sześć dni wyjeżdżam. Druga sprawa jest taka, że jak robimy odcinek "na wyjeździe", to fajne jest, że cały czas można być na budowie i mieć kontakt z kierownikiem budowy - mówi Martyna Kupczyk.

Zdradziła też, które rodziny nie mogą liczyć na remont. Powodem jest głównie czas i środki, jakimi dysponuje ekipa "Naszego Nowego Domu": - Pamiętajcie, że mamy tylko pięć dni, więc nie jesteśmy w stanie wyremontować domu, który ma 120 metrów kwadratowych, bo musielibyśmy chyba trzy ekipy budowlane wziąć, a to też tak się nie da pracować.

SPRAWDŹ: Jest w śpiączce od 21 lat. Stan córki Ewy Błaszczyk polepsza się, aktorka zdradza szczegóły leczenia

Okazuje się, że Dowbor i reszta nie wyremontują domów w bardzo złym stanie technicznym: - Nie możemy wyremontować domów, które są w bardzo złym stanie technicznym, bo mamy kierowników budowy, którzy są za tę całą budowę odpowiedzialni i nie możemy wziąć się za coś, kiedy nie jesteśmy pewni, że ten dom będzie stał przez następnie kilkanaście czy kilkadziesiąt lat - zdradziła architektka.

Nasz nowy dom - sezon 16. Ekipa wyrusza na pomoc kolejnym potrzebującym rodzinom!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają